Międzynarodowy Festiwal Producentów Filmowych Regiofun w Katowicach zmienia swą formułę i będzie odtąd Międzynarodowym Forum Koprodukcyjnym Regiofund. Na pierwszy plan wysuwa się teraz część skierowana do branży. Pokazy filmowe dla publiczności nie znikną, ale będzie ich mniej.
Ostatnia 7. edycja festiwalu Regiofun odbyła się jesienią ub. r. Tegoroczna odsłona - będąca jego kontynuacją, choć w nowej formule - odbędzie się w dniach 4-7 października.
Dotychczas festiwal był jedynym w Europie, który nagradzał producentów filmowych i starał się podkreślić ich rolę jako współtwórców dzieł filmowych. Był ponadto imprezą poświęconą filmom, które powstały dzięki wsparciu regionalnych funduszy filmowych oraz pomocy samorządów.
Od tego roku organizatorzy na pierwszy plan postanowili wysunąć dotychczasową część branżową, skierowaną do osób zajmujących się powstawaniem i produkcją filmu. "Chcemy być platformą współpracy pomiędzy producentami, przedstawicielami funduszy filmowych, samorządami, inwestorami, nadawcami telewizyjnymi, agentami sprzedaży i dystrybutorami; chcemy, żeby przyjeżdżali tutaj, poznawali nasz region, przeróżne inicjatywy, ale też doskonalili własne projekty podczas tego forum" – mówił podczas wtorkowej konferencji dyrektor Instytucji Filmowej Silesia Film Patryk Tomiczek.
W ocenie koordynatorki Regiofund Patrycji Młynarczyk, program nowego przedsięwzięcia będzie de facto rozszerzeniem dotychczasowych festiwalowych wydarzeń branżowych. "Te wydarzenia cieszyły się dużą popularnością. Mamy nadzieję, że to forum, które w tym roku inaugurujemy, będzie tą popularnością cieszyło się jeszcze bardziej, że będziemy mieli więcej uczestników i więcej projektów" – mówiła Młynarczyk.
Trzonem programu imprezy będzie tzw. sesja pitchingowa. "Pitchingi to krótkie, pięciominutowe prezentacje projektów filmowych. My skupiamy się na tych projektach, które są (...) tuż przed wkroczeniem w zdjęcia, które budują finansowanie, które plan finansowy czasem zamykają (…), których scenariusze są już gotowe" – tłumaczyła Młynarczyk.
"Staramy się zapraszać takie projekty, które mają jak największy potencjał koprodukcyjny, międzynarodowy (…). Tutaj właśnie producenci, którzy prezentują swoje projekty szukają partnerów koprodukcyjnych, koproducentów, finansujące instytucje (…); my im to ułatwiamy" – dodała.
Kolejnym punktem imprezy będzie kontynuacja warsztatów "Młody producent". Do udziału w nich zapraszani są głównie studenci i absolwenci szkół filmowych oraz osoby, które chciałyby w przyszłości zająć się produkcją. Ich uczestnicy przez kilka dni będą się m.in. uczyć, jak rozwijać swój pomysł i jak go potem prezentować podczas tego typu wydarzeń jak forum. To też okazja do spotkania się z doświadczonymi producentami i osobami z branży.
Pozostaną też wycieczki dla producentów pod nazwą "Fam Tour". "W ramach dosyć luźnej wycieczki pokazujemy im nasz region, co roku inne, ciekawe miejsca. Zachęcamy ich tym samym, żeby przyjechali tutaj realizować swoje zdjęcia" – mówiła Młynarczyk.
Część otwarta dla publiczności nie zniknie, ale pokazów filmowych będzie mniej. Od tego roku organizatorzy proponują tylko kontynuację przeglądu "Regio-Cannes", podczas którego prezentowane są filmy z tego słynnego festiwalu, często po raz pierwszy w kraju.
Tomiczek powiedział, że zmiana formuły dotychczasowego festiwalu Regiofun związana jest głównie z dużym zainteresowaniem środowiska częścią branżową, a także rozwijającą się bieżącą działalnością instytucji, która na co dzień organizuje różnego rodzaju tematyczne przeglądy filmowe.
Organizatorem forum jest Instytucja Filmowa Silesia-Film – instytucja kultury samorządu woj. śląskiego.
Szczegóły dotyczące założeń Regiofund oraz naboru można znaleźć na stronie http://forumregiofund.pl/. Szerszy program forum ma być znany w połowie sierpnia. (PAP)
akp/ agz/