Projekcją filmu „Chemia” w reż. Bartosza Prokopowicza rozpoczął się w piątek we Lwowie 4. Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem”, który promuje Polskę i polską kulturę. Przegląd potrwa do 18 października. Pokazanych będzie na nim 25 filmów.
Na otwarciu Przeglądu byli m.in. reżyser "Chemii" oraz odtwórczyni głównej roli w tym obrazie Agnieszka Żulewska. Prokopowicz przyznał, że to jego pierwsza wizyta we Lwowie i poruszający moment m.in., dlatego że jego rodzina urodziła się pod Tarnopolem. "Wydaje mi się, że jakaś część mojego serca i duszy jest tutaj, stąd, z tych ziem i z tych okolic" - mówił.
Dodał, że jego film, który mogli zobaczyć w piątek widzowie lwowskiego Przeglądu, dotyka spraw najważniejszych w życiu: miłości, śmierci, odchodzenia i głodu życia.
Współtwórca Przeglądu, od niedawna b. polski konsul we Lwowie, obecnie przedstawiciel Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ Jacek Żur podkreślał, że bardzo się cieszy, że Przegląd jest imprezą tak bardzo oczekiwaną we Lwowie i spotyka się z tak dobrym przyjęciem. "To wielka nagroda i jeszcze większe zobowiązanie dla tych, którzy będą ten przegląd - mam nadzieję - w kolejnych latach organizować" - mówił.
Żur, który jeszcze w tym roku współorganizował Przegląd powiedział PAP, że prezentowane filmy dobierano tak, by pokazać najnowsze polskie produkcje, które spotkały się z przychylnymi opiniami krytyków i publiczności. Znalazły się wśród nich takie obrazy jak „Bogowie” w reż. Łukasza Palkowskiego; „Fotograf” w reż. Waldemara Krzystka; „Miasto 44” i „Powstanie Warszawskie” Jana Komasy, ale też „Body/ciało” Małgorzaty Szumowskiej czy „Disco polo” Macieja Bochniaka.
Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem” to największa impreza kulturalna organizowana przez Konsulat Generalny RP we Lwowie. Jej celem jest promocja najnowszych produkcji polskiej kinematografii na Ukrainie i umożliwienie kontaktu z językiem polskim Polakom mieszkającym w tym kraju. Przegląd kierowany jest zarówno do środowisk polskich Lwowa; studentów, ale też do miłośników sztuki filmowej i ukraińskich odbiorców zainteresowanych kulturą i językiem polskim.
Żur wyjaśnił PAP, że lwowski Przegląd adresowany jest do szerokiej publiczności. „Co roku konstruujemy program tak, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie” - tłumaczył.
Prócz organizowanych w kolejnych dniach seansów kinowych w ramach Przeglądu odbędą się też imprezy towarzyszące, w tym spotkania ze znanymi ludźmi kina. Gościem festiwalu będzie aktor filmowy i teatralny Wojciech Pszoniak. 16 października będzie można zobaczyć monodram „Belfer” w jego wykonaniu, a dzień później wziąć udział w spotkaniu z aktorem połączonym z pokazem filmu „Carte Blanche”.
„Sądzę, że dla tego wybitnego aktora wizyta we Lwowie będzie miała też silny wymiar emocjonalny. Jest to wszak miasto, w którym się urodził. Takie spotkania zawsze bywają wzruszające” – powiedział PAP Żur.
W programie Przeglądu znalazł się także specjalny blok spektakli teatralno-filmowych „Lwowska Teatroteka – Rok Polskiego Teatru w kinie”. Zaplanowano go z uwagi na trwające w tym roku w Polsce obchody Roku Teatru. Żur zapowiedział, że w ramach tego bloku zaprezentowane zostaną cztery „spektakle filmowe". „Wszystkie one są ekranizacjami +młodej+ polskiej dramaturgii. Chcemy pokazać nowe zjawiska w polskim teatrze, zaprezentować lwowskiej publiczności jak w Polsce łączy się technologię filmową ze stylistyką i konwencją współcześnie tworzonych dzieł filmowych” – tłumaczył.
Ponadto w ramach przeglądu odbędą się np. gra miejska, której uczestnicy w tym roku mają odkrywać miejsca związane z wybitnymi lwowianami – ludźmi filmu. Będzie też wykład literaturoznawcy i filmoznawcy prof. Barbary Leny Gierszewskiej z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach o Lwowianach w filmie i mediach czy historyka filmu i krytyka prof. Tadeusza Lubelskiego o tym, jak zmieniał się filmowy wizerunek Powstania Warszawskiego.
Przegląd Najnowszych Filmów Polskich w dniach 7-15 listopada odbędzie się też w Iwano-Frankiwsku. Pomysłodawczyni imprezy Barbara Pacan z konsulatu we Lwowie powiedziała PAP, że w Iwano-Frankiwsku pokazane zostaną niemal wszystkie filmy, które zobaczą widzowie ze Lwowa. (PAP)
kat/ dym/