Projekcja filmu „Paszporty Paragwaju” odbyła się w czwartek w Muzeum Żydowskim w Moskwie; film opowiada o działalności Polaków i Żydów, związanych z ambasadą polską w Bernie, którzy podczas II wojny światowej wystawiali dokumenty w celu ratowania Żydów z Holokaustu.
W pokazie i dyskusji o filmie wzięli udział ambasadorowie RP w Moskwie i Bernie, Włodzimierz Marciniak i Jakub Kumoch. Była to pierwsza projekcja filmu w Rosji.
Film "opowiada o niezwykłej historii" - mówił ambasador Marciniak. Wymieniając nazwiska polskich dyplomatów zaangażowanych w operację wystawiania dokumentów, podkreślił, że "realizowali oni politykę państwa polskiego i z drugiej strony, wywiązywali się ze swego obowiązku dyplomatycznego tak, jak go pojmowali w tej niezwykle dramatycznej sytuacji II wojny światowej".
Ambasador Kumoch, który badał historię tej operacji i opowiada o niej w filmie podkreślił, że na początku nie znał jej skali. "Kiedy przeprowadziliśmy całą pracę nad odtworzeniem tzw. listy Ładosia (...), można było dojść do pewnych wniosków i okazuje się, że paszporty te otrzymało co najmniej 8 tys. ludzi - dla co najmniej 8 tys. zostały one przygotowane" - powiedział. Podkreślił, że "paszporty nie decydowały o wszystkim". Jednak dotąd znane są nazwiska ponad 700 osób, które udało się uratować dzięki tej operacji. "Wiemy dobrze, że to jest mniejszość" - mówił dyplomata.
Film "Paszporty Paragwaju" opowiada o działalności grupy Aleksandra Ładosia, czyli nielegalnej polsko-żydowskiej struktury zajmującej się masowym fałszowaniem dokumentów w celu ratowania Żydów podczas II wojny światowej, głównie w i po okresie tzw. Akcji Reinhardt, której celem była zagłada ludności żydowskiej.
W skład grupy wchodzili dyplomaci żydowskiego i polskiego pochodzenia, m.in. konsul RP w Bernie w latach 1939-45 Konstanty Rokicki, ambasador Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz i dyplomata Juliusz Kuehl. Należeli do niej także poseł na Sejm II RP Abraham Silberschein oraz przedstawiciel organizacji żydowskich Chaim Eiss.
Paszporty krajów latynoskich, głównie Paragwaju, Salwadoru, Hondurasu, Boliwii, Peru i Haiti, chroniły swoich posiadaczy w gettach przed wywózką do niemieckich obozów zagłady. Ich właścicieli kierowano do obozów dla internowanych, gdzie pewna część z nich doczekała końca wojny.
Premiera wyprodukowanego przez Instytut Pamięci Narodowej filmu odbyła się pod koniec stycznia br.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mal/