Odrestaurowane miejsce upamiętniające ofiary zbrodni hitlerowskich z lat 1941-44 odsłonięto w poniedziałek w Grabówce (Podlaskie). Głównym elementem pomnika jest ściana przestrzelona tysiące razy, by upamiętnić wszystkie ofiary.
Na wrocławskim Cmentarzu Osobowickim upamiętniono miejsce spoczynku płk. Jana Maksymiliana Sokołowskiego - żołnierza Legionów, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, jednego z obrońców Lwowa w 1939 r., osobę wspierającą podczas stanu wojennego działaczy Solidarności Walczącej.
Jakub Gałęziowski został laureatem Nagrody im. Tadeusza Kotarbińskiego, przyznawanej przez Uniwersytet Łódzki za wybitne dzieło naukowe z zakresu nauk humanistycznych. Zwycięzca otrzyma 70 tys. zł na dalsze badania naukowe.
Przyjęło się, że Bolesław Augustis, autor największej kolekcji przedwojennych zdjęć z Białegostoku na emigracji już nie fotografował. Trzeba było polecieć do Nowej Zelandii, by przekonać się, że nigdy nie przestał być fotografem. Trzeba było odbyć wiele rozmów z tamtejszymi Sybirakami, by zrozumieć, że trauma zsyłek, choć przygasła nadal boli, promieniuje i wymaga dopowiedzenia.
Co najmniej 60 osób zginęło w największej na ziemiach polskich katastrofie kolejowej. 24 listopada 1944 r. w pobliżu Barwałdu Średniego przepełniony pociąg pasażerski, którym podróżowali Polacy, zderzył się z niemieckim transportem wojskowym.
Pod hasłem „Jak edukować społeczeństwo niemieckie o zbrodniach niemieckich w Polsce podczas II wojny światowej?” w Berlinie odbyła się międzynarodowa konferencja naukowa. Zorganizowało ją Stowarzyszenie Patria Nostra z Olsztyna we współpracy z Touro University Berlin. Organizatorzy zapewnili, że inicjatywa edukacyjna będzie kontynuowana.
Fotografia dziewczyny, kalendarz i legitymacja wioślarska znajdowały się w kieszeni munduru Mariana Krajewskiego, walczącego w obronie Warszawy, który zmarł od ran w Szpitalu Ujazdowskim. Przedmioty te znalazły się wśród rodzinnych pamiątek na wystawie „Bracia Krajewscy w walce. Pokąd sił starczy” Muzeum Armii Krajowej.
Na dnie Zatoki Gdańskiej nurkowie i historycy rozpoznali wrak jednego z lekkich niemieckich okrętów wojennych typu KFK. Zdaniem historyka Łukasza Orlickiego z magazynu Odkrywcy, niewykluczone, że ta jednostka po zakończeniu II wojny światowej ostatnia opuszczała Hel.