Życzę, abyście kochali Warszawę, tak jak my – powiedział w czwartek (2 października), podczas uroczystości zakończenia obchodów 81. rocznicy Powstania Warszawskiego w Parku Akcji „Burza” na Kopcu Powstania Warszawskiego Leszek Żukowski, żołnierz Szarych Szeregów.
2 października 1944 r. przedstawiciele Komendy Głównej Armii Krajowej podpisali akt kapitulacji. Powstanie Warszawskie kosztowało życie 180 tys. cywilów i 18 tys. powstańców. Epilogiem było wysiedlenie całej ludności i zburzenie miasta.
Pomnik Małego Powstańca autorstwa Jerzego Jarnuszkiewicza znany jest od blisko 80 lat. Zanim 1 października 1983 r. odsłonięto pomnik na warszawskiej Starówce, miniaturki rzeźby sprzedawane były jako pamiątki z Warszawy.
Jeszcze tylko do 3 października można zagłosować w konkursie Muzeum Powstania Warszawskiego „Pamięć »W« kadrze”. Wśród zgłoszonych tam zdjęć jest praca wykonana przez Darka Delmanowicza, fotoreportera PAP z Rzeszowa.
Wybuch powstania warszawskiego zaskoczył większość mieszkańców stolicy. Dla części był to krótki karnawał wolności, dla Woli i Ochoty — początek krwawego terroru i wywózek. Potem przyszła codzienna walka o przetrwanie. O tym, jak wyglądało wówczas życie mieszkańców Warszawy, opowiedział PAP Paweł Brudek z Muzeum Powstania Warszawskiego
O budynek PAST-y przy ul. Zielnej w Warszawie powstańcy walczyli 20 dni. W środę, w 81. rocznicę zdobycia gmachu, odbyły się uroczystości z udziałem żołnierzy AK i powstańców. „Gmach PAST-y był świadkiem heroizmu, cierpienia i walki o wolność” – napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Uroczystości z okazji 81. rocznicy zdobycia przez powstańców gmachu PAST-y odbędą się w środę przed tym historycznym budynkiem w stolicy. Zaplanowano złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą żołnierzy batalionu „Kiliński” oraz otwarcie wystawy poświęconej jego dowódcy Henrykowi Leliwa-Roycewiczowi.
Blisko 13 tysięcy warszawiaków, w tym dzieci, kobiety w ciąży i starcy, Niemcy deportowali do KL Auschwitz po wybuchu w stolicy powstania. 12 i 13 sierpnia 1944 roku do obozu dotarły dwa najliczniejsze transporty. Było w nich łącznie 6 tysięcy osób.