Rosyjski autorytaryzm, władza oparta na braku demokratycznej kontroli, znów sięga po zbrodnię ludobójstwa jako sposób na zdobycie przewagi – mówił w czasie środowych obchodów 82. rocznicy zbrodni katyńskiej w Poznaniu marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
Ponad tysiąc osób wzięło udział w VII Kieleckim Marszu Katyńskim, zorganizowanym w ramach obchodów 82. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. „Oddajemy Hołd niezłomnym Polakom, którzy zginęli dlatego, że byli wierni ojczyźnie” – powiedziała naczelnik kieleckiej Delegatury IPN Dorota Koczwańska-Kalita.
Historyk IPN z Poznania trafił w archiwum Instytutu na płótno z napisem „Katyń”, które w 1988 r. zostało zawieszone na krzyżu ustawionym na cmentarzu w Siedlisku (Wielkopolskie). W ostatnich dniach odnalazł także autora płótna, którego trzy dekady temu bezskutecznie szukała SB.
Ta wystawa, jak w soczewce, skupia w sobie istotę systemu komunistycznego, który to, co wzniosłe, zamienia w sanktuarium zła, zniszczenia i śmierci – powiedział, otwierając wystawę „Ostaszków, skrzynka pocztowa nr 37” w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, prezes IPN dr Karol Nawrocki.
80 lat temu, 5 marca 1940 r., Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło decyzję o rozstrzelaniu polskich jeńców przebywających w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej. Konsekwencją tej decyzji była zbrodnia katyńska.
Reżim sowiecki i jego funkcjonariusze, którzy dokonali zbrodni katyńskiej nigdy nie stanęli przed sądem ani nie doczekali się kar; ale zbrodnia ludobójstwa nie podlega przedawnieniu, dlatego będziemy się domagać jej osądzenia przed międzynarodowymi trybunałami - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Zbrodnia w Katyniu była kontynuacją antypolskich działań sowieckich władz z okresu międzywojennego. Polacy mieli zostać ukarani, bo powstrzymali w 1920 roku marsz bolszewicki na Europę - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Pamiętam jak ojciec opisywał mi, że w masakrze w lesie katyńskim odebrano Polsce jej najlepszych patriotów, oficerów, myślicieli - podkreślił w środę w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
Jacek Wołoszyn, autor monografii o organizacjach młodzieżowych w Polsce w latach 1944/45–1956 pisał, że według „Atlasu polskiego podziemia niepodległościowego” w tych latach istniało w kraju 972 podziemnych organizacji, do których należało ok. 11 tys. członków. Według szacunku Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego było ich 1 355. Wśród tych grup ponad 68 proc. stanowiły organizacje skupiające od dwóch do dziesięciu członków, często ich więzi oparte były na stosunkach koleżeńskich, wspólnych zainteresowaniach, znajomości ze szkoły, z zakładu pracy czy kółek samokształceniowych. Najważniejszymi przesłankami do tworzenia tych organizacji były antykomunizm i antysowietyzm.