10 kwietnia 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wojskowi dowódcy i inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Przypominamy listę osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej.
10 kwietnia 2010 roku w pobliżu Smoleńska rozbił się samolot, którym na uroczystości w Katyniu lecieli przedstawiciele najważniejszych instytucji i urzędów. W katastrofie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński. Przypominamy wydarzenia tego dnia godzina po godzinie.
35 lat temu Milicję Obywatelską zastąpiła Policja. W nowych czasach bohaterami filmów takich twórców jak Pasikowski czy Łomnicki byli funkcjonariusze służb PRL działający w nowym ustroju. "Coraz więcej osób uznaje, że »Psy« są najważniejszym polskim obrazem okresu transformacji polityczno-ustrojowej" - powiedział PAP filmoznawca prof. Piotr Zwierzchowski.
W piątek 7 kwietnia 1995 r. otwarto pierwszy odcinek metra w Warszawie. Kolejka łączyła Ursynów i Mokotów z jedną stacją w Śródmieściu. Trasa miała 11,5 km długości, było na niej 11 stacji, a ruch obsługiwało 14 radzieckich pociągów trzywagonowych serii 81.
Była to olbrzymia impreza. Na otwarcie na stacji Wilanowska przyszli oficjele ze wszystkich partii. Metro poświęcił prymas Józef Glemp – wspomina w rozmowie z PAP były prezydent Warszawy Marcin Święcicki, który 30 lat temu przecinał wstęgę pierwszego odcinka metra.
Sejm poparł zmianę terminu vacatio legis noweli ustawy o ochronie zabytków z 13 lipca 2023 r. Jej wejście w życie odsunięto do 1 stycznia 2027 r. Nowela zliberalizowała przepisy regulujące prowadzenie poszukiwań ukrytych lub porzuconych zabytków przy użyciu urządzeń elektronicznych lub technicznych.
Współpraca z Rosją w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej praktycznie od początku układała się źle – powiedział PAP prok. Krzysztof Schwartz, kierujący zespołem śledczym, który od 2016 r. prowadzi postępowanie ws. katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Rosyjski materiał dowodowy był "dziurawy jak sito" - podkreślił.