Główne uroczystości związane z 100. rocznicą Powstania Sejneńskiego odbędą się w niedzielę w Sejnach (Podlaskie) przed pomnikiem poświęconym powstańcom. Wcześniej w sobotę zaplanowano wystawy historyczne, promocję książki i panel historyczny.
Opowieści i wspomnienia przechowywane w powstańczych rodzinach złożyły się na film dokumentalny „Gdy Polska była wielkim marzeniem”, ukazujący historię trzech powstań śląskich przez pryzmat tego, co zachowali w swojej pamięci potomkowie ich uczestników.
80 lat temu, 17 sierpnia 1939 r., zmarł w Katowicach Wojciech Korfanty, dyktator III Powstania Śląskiego, poseł, jeden z przywódców Chrześcijańskiej Demokracji, wicepremier rządu RP (1923), więzień brzeski, współtwórca antysanacyjnego Frontu Morges.
Po I Powstaniu Śląskim polscy politycy zdali sobie sprawę z tego, że w swoich działaniach muszą zręcznie używać dwóch rodzajów środków – dyplomacji i zagrożenia kolejnym zrywem – mówi PAP prof. Ryszard Kaczmarek, historyk z Uniwersytetu Śląskiego.
100 lat temu, w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r., wybuchło pierwsze z trzech Powstań Śląskich. Wybuchło spontanicznie, trwało zaledwie osiem dni i zakończyło się militarną porażką. Miało jednak wpływ na decyzje podejmowane na konferencji pokojowej w Paryżu.
Rzeczpospolita będzie zawsze pamiętać o śląskich bohaterach i patriotach, bo ta ziemia i jej dzieje są nieodłączną częścią całych naszych dziejów ojczystych – mówił w setną rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego prezydent Andrzej Duda, który wziął udział w uroczystej sesji regionalnego sejmiku.
Prezydent Andrzej Duda złożył w piątek w Katowicach wieńce na grobach przywódcy III Powstania Śląskiego Wojciecha Korfantego, pierwszego marszałka Sejmu Śląskiego Konstantego Wolnego i pierwszego wojewody śląskiego Józefa Rymera.
100 lat temu, w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r., wybuchło pierwsze z trzech Powstań Śląskich. Wybuchło spontanicznie, trwało zaledwie osiem dni i zakończyło się militarną porażką. Miało jednak wpływ na decyzje podejmowane na konferencji pokojowej w Paryżu.
Powstania Śląskie nie mają, ale też nigdy nie miały, statusu wydarzeń o charakterze centralnym, kojarzą się raczej regionalnie. W czasie obchodów być może mocniej przebiją się do dyskursu publicznego, natomiast bardzo trudno mi powiedzieć, na ile ta pamięć o nich faktycznie się utrwali – mówi PAP dr Sebastian Rosenbaum, historyk z Oddziału IPN w Katowicach.