Prezydent Bronisław Komorowski 14 lipca uczci ofiary zbrodni wołyńskiej w Łucku na Ukrainie - podają źródła PAP zbliżone do Pałacu Prezydenckiego. Według informacji PAP prezydent za właściwe uznaje określenie zbrodni wołyńskiej jako czystki etnicznej.
Deklaracja zwierzchników Kościołów z Polski i Ukrainy podpisana w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej jest aktem ogromnej wagi - powiedział PAP prezes IPN Łukasz Kamiński. Podkreślił, że słowa biskupów są przełomowe na drodze do polsko-ukraińskiego pojednania.
Deklaracja zwierzchników Kościołów z Polski i Ukrainy, w której domagają się potępienia zbrodni wołyńskiej i przeproszenia za nią, to krok ku rzeczywistemu pojednaniu Polski i Ukrainy - ocenił w piątek w rozmowie z PAP ukraiński politolog Anton Borkowski. "To bardzo ważny krok, dlatego że wreszcie Kościoły dążą do tego, żeby prosić o wybaczenie" - uznał Borkowski, znany lwowski politolog i publicysta. "Udało się stworzyć formułę, która w rzeczywistości działałaby dla pojednania polsko-ukraińskiego, a nie byłaby tylko protokolarną formułą" - podkreślił.
Zwierzchnicy Kościołów z Polski i Ukrainy podpisali w piątek deklarację związaną z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej. W dokumencie zaapelowali o wzajemne przebaczenie win i pojednanie obu narodów. Z wizytą w Polsce przebywa od środy zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk. Jednym z najważniejszych punktów tej wizyty było podpisanie deklaracji, która wzywa Polaków i Ukraińców do „otwarcia umysłów i serc na wzajemne przebaczenie i pojednanie”.
Na Starym Cmentarzu w Jarosławiu w piątek odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary ludobójstwa na Wołyniu. W tym roku przypada 70. rocznica tych wydarzeń. Tablica upamiętniająca ofiary ludobójstwa dokonanego w latach 1943-1947 przez ukraińskich nacjonalistów na ludności Wołynia znajduje się tuż przy bramie wejściowej, obok symbolicznej mogiły Sybiraków. Na tablicy napisano: „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary".
Upowszechnianie w Polsce i na Ukrainie wiedzy o zbrodni wołyńskiej m.in. w podręcznikach szkolnych do było tematem dyskusji polskich i ukraińskich historyków w Warszawie. W ich ocenie, wiedza o mordach UPA jest po obu stronach granicy wciąż za mała. W siedzibie IPN w Warszawie zakończyła się w piątek dwudniowa konferencja naukowa "Zbrodnia Wołyńska. Historia-Pamięć-Edukacja", którą honorowym patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski.
Zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk podczas nabożeństwa w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej ponowił prośbę o jej przebaczenie. Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że o bolesnych wydarzeniach trzeba mówić słowami prawdy. Abp Szewczuk podkreślił, że w historycznej cerkwi bazylianów, w obecności najwyższych władz państwa polskiego i hierarchii Kościoła polskiego, pragnie ponowić prośbę o przebaczenie. Wyraził życzenie, by te słowa dotarły do każdej polskiej rodziny, która straciła bliskich z rąk jego rodaków.
Polscy historycy są zgodni, że nie można stawiać znaku równości między mordami UPA a polskim odwetem - ocenił prof. Grzegorz Motyka podczas konferencji naukowej w Pałacu Prezydenckim. Tematem spotkania polskich i ukraińskich badaczy była zbrodnia wołyńska. W Pałacu Prezydenckim zakończył się pierwszy dzień mającej potrwać do piątku konferencji naukowej "Zbrodnia Wołyńska. Historia-Pamięć-Edukacja", którą honorowym patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski.
Niezależnie od wielkich emocji zbrodnia wołyńska wymaga głębokiej refleksji i uczciwego obrachunku polskich i ukraińskich historyków - powiedział szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, otwierając w Warszawie konferencję poświęconą zbrodni wołyńskiej.
Większość Polaków jest gotowych wybaczyć, o ile prawda historyczna ws. zbrodni wołyńskiej zostanie uznana przez Ukraińców; gdy przyznają, że doszło do mordów na polskich rodzinach - podkreślił w wywiadzie dla PAP doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, Henryk Wujec.