Każdy miłośnik literatury marynistycznej zna bardzo dobrze nazwisko i książki Andrzeja Perepeczko. Dzięki gdańskiemu wydawnictwu Oskar ukazał się właśnie pierwszy tom nowego wydania jednej z najważniejszych książek tego autora: "Burzy nad Atlantykiem".
"Burza nad Atlantykiem" to pełen rozmachu opis wojny morskiej, toczonej w czasie II wojny nie tylko na wodach Oceanu Atlantyckiego, ale także – co istotne z punktu widzenia polskiego czytelnika – na morzach do Atlantyku przylegających. Tom pierwszy obejmuje wydarzenia od wybuchu II wojny światowej do zakończenia brytyjskiej operacji w Norwegii w czerwcu 1940 roku, a autorzy wiele miejsca poświęcają walkom na Bałtyku: losom jednostek Polskiej Marynarki Wojennej i Polskiej Floty Handlowej oraz działaniom morskim w czasie fińsko-radzieckiej "wojny zimowej".
W kolejnych tomach będziemy mieli okazję poznać m.in. przebieg walk na Morzu Śródziemnym, losy konwojów przedzierających się przez Morze Północne oraz morskich potyczek na Morzu Czarnym.
Edycja publikowana obecnie przez Wydawnictwo Oskar jest rozszerzoną wersją czterotomowej "Burzy nad Atlantykiem" z roku 1999. Piętnaście lat, które minęły od poprzedniego wydania, przyniosło wiele nowych informacji, opublikowano w tym czasie wiele dokumentów dotyczących walk morskich na Atlantyku, autorzy i wydawnictwo uznali więc za konieczne opublikowanie nowej, poprawionej i uzupełnionej edycji książki.
Sięganie przez autorów po środki wyrazu znane z literatury pięknej, rzadko stosowane w pracach naukowych czy popularnonaukowych, stosowanie dialogów i niepozbawione emocjonalnego stosunku opisy, powodują że "Burzę nad Atlantykiem" czyta się naprawdę znakomicie. Na szczególne uznanie zasługują fragmenty poświęcone bitwie przy ujściu Rio de La Plata oraz dramatycznej walce brytyjskiego niszczyciela HMS Glowworm z niemieckim pancernikiem Admiral Hipper.
Współpracę z Andrzejem Perepeczko podjął Wawrzyniec Markowski, autor kilku książek i kilkudziesięciu artykułów poświęconych działaniom na morzu w czasie II wojny światowej. Dzięki jego pracy znacznie uzupełnione zostały rozdziały dotyczące wykorzystania U-bootów oraz min morskich, dodany został także zupełnie nowy rozdział, opisujący walki na morzu w czasie wojny radziecko-fińskiej.
W porównaniu z poprzednik wydaniem autorzy rozbudowali także rozdziały przedstawiające obronę polskiego wybrzeża we wrześniu 1939 roku i dalsze losy polskiej floty. Czytelnicy znający poprzednie wydanie "Burzy nad Atlantykiem" nie powinni mieć problemu z odnalezieniem nowych części – wydawca oznaczył je bardzo wyraźnie.
W "Burzy nad Atlantykiem" czytelnik otrzymuje bardzo szczegółowy obraz działań wojennych – od precyzyjnych "ordres de bataille", przez szkice, rzuty i dane techniczne biorących w walkach jednostek, dokładne dane geograficzne, dzięki którym możliwe staje śledzenie opisywanych w księżce wydarzeń także na mapach, po dokładne opisy kampanii morskich i najważniejszych wydarzeń wojny atlantyckiej: niemieckiego ataku na bazę Scapa Flow, rajdów pancerników Admiral Graf Spee oraz Deustchland czy początku tzw. wojny podwodnej.
Stosunkowo mało miejsca poświęcono w książce realiom politycznym – autorzy uznali zapewne, że czytelnik– zwłaszcza zainteresowany tak hermetyczną tematyką, jaką są morskie działania wojenne – dysponuje wystarczającą wiedzą historyczną na temat politycznego i militarnego tła opisywanych wydarzeń. Pozwoliło to Andrzejowi Perepeczko i Wawrzyńcowi Markowskiemu uniknąć wikłania się w geopolityczne analizy i skupić się na opisywanym temacie, a ich wiedza merytoryczna i zdolności literackie oraz bogate wykorzystanie materiału źródłowego, wspomnień i relacji świadków wydarzeń, powodują, że "Burza nad Atlantykiem" może być książką pasjonującą także dla czytelnika niezbyt dotąd zainteresowanego wojenną literaturą marynistyczną.
Sięganie przez autorów po środki wyrazu znane z literatury pięknej, rzadko stosowane w pracach naukowych czy popularnonaukowych, stosowanie dialogów i niepozbawione emocjonalnego stosunku opisy, powodują że "Burzę nad Atlantykiem" czyta się naprawdę znakomicie. Na szczególne uznanie zasługują fragmenty poświęcone bitwie przy ujściu Rio de La Plata (XII 1939 roku) oraz dramatycznej walce brytyjskiego niszczyciela HMS Glowworm z niemieckim pancernikiem Admiral Hipper, zakończonej próbą staranowania przez Brytyjczyków okrętu przeciwnika.
Na uznanie zasługuje także strona graficzna książki. Do sięgnięcia po nią zachęca efektowna praca Jarosława Wróbla, znanego ilustratora książek o tematyce militarnej, a w środku czytelnik ma okazję obejrzeć kilkadziesiąt interesujących fotografii, pochodzących ze zbiorów autorów oraz wykonanych przez Michała Glocka map i grafik, przedstawiających sylwetki opisywanych w książce okrętów.
Jedyną, ale jednak bardzo poważną wadą książki jest brak indeksów. Być może wydawca przewiduje sporządzenie ich w formie zbiorczej w ostatnim tomie cyklu, to jednak stanowczo za mało, zwłaszcza w przypadku kilkusetstronicowych tomów, szczegółowo opisujących dzieje okrętów i ludzi, przesyconych szczegółowymi danymi liczbowymi i geograficznymi. Brak indeksu nazwisk, miejsc i jednostek nie wpływa, oczywiście, na doraźną lekturę, ale bardzo utrudnia korzystanie z książki, pomyślanej przecież nie jako literacka gawęda, ale przede wszystkim jako kompendium wiedzy na trudny i obszerny temat, jakim były działa wojenne na Oceanie Atlantyckim w czasie II wojny światowej.
Nowe wydanie "Burzy nad Atlantykiem" to bardzo ciekawe wydawnictwo na rynku wydawnictw militarnych i obowiazkowa pozycja w bliblioteczce każdego czytelnika zainteresowanego przebiegiem II wojny światowej na morzu.
„Burza nad Atlantykiem, t. I” Andrzej Perepeczko, Wawrzyniec Markowski, 2014, Wydawnictwo Oskar
Andrzej Kałwa