Omawiana praca jest projektem całkowicie sfinansowanym ze środków miasta Krakowa, a o czym świadczy także przedmowa napisana przez prezydenta dawnej królewskiej stolicy prof. Jacka Majchrowskiego. W wydanie książki zaangażowały się ponadto liczne - przeważnie krakowskie - instytucje takie, jak: Krakowskie Forum Kultury, Małopolskie Centrum Edukacji, Centrum Młodzieży im. dr Henryka Jordana w Krakowie, krakowski klasztor OO. Kapucynów, Edycja Świętego Pawła w Częstochowie czy Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce.
Dzięki takiej liczbie instytucji wspierających Czytelnik otrzymuje do ręki pozycję starannie wydaną na papierze kredowym, z wieloma barwnymi ilustracjami o znakomitej jakości druku. Jest to jednak praca o charakterze popularnonaukowym, wręcz popularyzatorskim- pozbawiona przypisów i zaopatrzona jedynie w spisy literatury wykorzystanej przez Autorów poszczególnych tekstów.
Ma ona bowiem za zadanie przybliżać dzieje i dziedzictwo konfederacji barskiej w 250-lecie jej zawiązania oraz przypominać w syntetycznej formie wydarzenia z nią związane- nierzadko trudne i dyskusyjne. Nie dziwi także miejsce wydania pracy - zważywszy, iż to właśnie Małopolska była przez 4 lata terenem intensywnych walk prowadzonych przez konfederatów głównie z wojskami rosyjskimi.
Książkę otwiera artykuł Piotra Boronia ukazujący historyczne tło konfederacji barskiej. Stanowi on właściwie krótki esej, którego najważniejszym przesłaniem jest postawienie znaku równości pomiędzy tą konfederacją a postawą patriotyczną oraz skonfrontowanie jej z późniejszą konfederacją targowicką traktowaną jako synonim zdrady i podporządkowania się rosyjskim interesom.
Z kolei Jarosław Stolicki omawia prawie dziś nieznane początki konfederacji barskiej nad Dniestrem, a faktycznie na całym Podolu ze zwróceniem szczególnej uwagi na wydarzenia rozgrywające się w Barze, Winnicy czy Berdyczowie.
Michał Kozioł zajmuje się zaś małopolskim etapem interesującej nas konfederacji, zastanawiając się przy tej okazji nad tym, czy to było „ostatnie szlacheckie wystąpienie, czy pierwsze narodowe powstanie”.
Zaraz potem Piotr Boroń opisuje rolę samego miasta Krakowa w konfederacji barskiej, a prof. Andrzej Nowak snuje rozważania na temat zmagań konfederatów o godność Rzeczypospolitej. Stawia przy tym śmiałą tezę, że „gdyby Polska nie powstała, gdyby nie powstała szlachta, to ani Rzeczpospolita nie mogłaby się reformować, ani Polacy nie byliby w stanie spoglądać w te lustra, jakie wtedy mieli”. Konfederacja była bowiem z jednej strony odpowiedzią na poniżanie Polaków przez rosyjskiego ambasadora Mikołaja Repnina, zaś z drugiej stanowiła jednak istotny impuls do przeprowadzenia reform na sejmie rozbiorowym 1773 r. W tym samym tekście A. Nowak ujawnia także mało znaną pracę młodego Karola Marksa o imperialnej polityce prowadzonej w stosunku do Polski przez carycę Katarzynę II.
W dalszej części książki znajdziemy również artykuł Marcina Gadochy oceniający szanse konfederacji barskiej w świetle ówczesnej sytuacji międzynarodowej i „aktu bezkrólewia” ogłoszonego przez konfederatów w 1770 roku.
Monika Makowska analizuje natomiast literaturę konfederacką, a Artur Jachna bada obecność wydarzeń z lat 1768-1772 w galicyjskich podręcznikach do historii Polski używanych w okresie autonomicznym (1867-1918) na niższych poziomach nauczania.
Po tychże rozprawkach następują z kolei dwa teksty powiązane ściśle z tematyką religijną, albowiem o. Roland Prejs przybliża powiązania konfederatów z OO. Kapucynami (pełniącymi nawet i posługę kapelanów w oddziałach konfederackich), zaś o. Eustachy Rakoczy omawia ryngrafy uczestników konfederacji - pokazane zresztą także i na pięknych ilustracjach.
Dalej już Mariusz Jabłoński (redaktor całego tomu) przedstawia biografię najbardziej znanego dowódcy konfederackiego Kazimierza Pułaskiego (1745-1779), a w której to nie unika omówienia tak kontrowersyjnych wydarzeń z jego życia, jak np. uczynienia z klasztoru jasnogórskiego warownego obozu konfederatów w latach 1770-1772 wbrew woli samych zakonników czy porwania króla w 1771 r. (a za co został skazany zaocznie na karę śmierci).
Równie ciekawy dla Czytelnika może być też tekst eurodeputowanego Marka Jurka o „duchu barskim” na drugim krańcu Europy. W istocie rzeczy chodzi tutaj o porównanie misji dziejowej Polski z misją dziejową Hiszpanii. Oba te kraje łączy - zdaniem Autora - krzewienie katolicyzmu i jego obrona w różnych epokach historycznych i na różnych terenach, a które to moglibyśmy nazwać misyjnymi. W tę misję ma się wpisywać zarówno konfederacja barska ze strony polskiej, jak i XIX-wieczny ruch karlistowski ze strony hiszpańskiej, a to poprzez wspólny wątek obrony wartości katolickich i suwerenności własnych państw. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że Autor trochę tak „na siłę” próbuje zaskoczonemu polskiemu Czytelnikowi podać garść podstawowej wiedzy na temat niemal zupełnie nieznanego u nas hiszpańskiego zjawiska politycznego.
Równie daleko w rozważaniach sięga Piotr Tabasz, a który to w swoim eseju odnajduje elementy wspólne mające łączyć konfederatów barskich z Żołnierzami Niezłomnymi.
Tom zamyka mały zbiorek tekstów pieśni konfederackich.
W sumie mamy do czynienia z pozycją rocznicową, którą warto zakupić choćby w celu jej podarowania członkom naszej Polonii rozproszonej po całym świecie lub jako pięknie wydaną pamiątkę stanowiącą popularne kompendium wiedzy na temat konfederacji barskiej.
„Konfederacja barska (1768-1772). Tło i dziedzictwo. Publikacja wydana w 250. rocznicę zawiązania konfederacji barskiej”, red. Mariusz Jabłoński, wyd. Wydawnictwo „FALL”, Kraków 2018, ss. 144.
dr Mariusz Affek
Źródło: Muzeum Historii Polski