Igor Mitoraj zaliczany jest do grona najwybitniejszych współczesnych rzeźbiarzy. Jego rzeźby, często gigantycznej wielkości, stoją w Paryżu, Rzymie, Mediolanie, Lozannie, Londynie, Krakowie, Warszawie. Artysta urodził się 26 marca 1944 r. w Oederan w Niemczech.
Mitoraj był polskim rzeźbiarzem tworzącym poza granicami kraju. Większość życia spędził na Zachodzie, głównie we Francji i we Włoszech. Do kupna domu w Pietrasanta, we włoskiej stolicy marmuru, miasta rzeźbiarzy, gdzie tworzył m.in. Michał Anioł, namówił Polaka kolumbijski rzeźbiarz Fernando Bolero, jeden z najdroższych artystów współczesnych świata.
Tę włoską pracownię artysta uważał za "swoje miejsca na ziemi", choć wcześniej mieszkał w Paryżu, próbował osiedlić się w Meksyku, by poznać sztukę Azteków i podróżował po Grecji, studiując antyczne dzieła sztuki.
Antyk bowiem był jednym z głównych źródeł inspiracji artysty. Tworząc swoje rzeźby odwoływał się wprost do mitologii lub historii Grecji i Rzymu, niekiedy już w tytule samego dzieła: Ikar, Centauro, Eros, Mars, Gorgona, Paesaggio Ithaka. Jak zauważają krytycy sztuki, artysta przywołując piękno i idealne proporcje rzeźb klasycznych, jednocześnie je reinterpretował, uwspółcześniał. Uzmysławiał odbiorcy niedoskonałość ludzkiej natury poprzez umyślne spękania i uszkodzenia powierzchni posągów.
"Jego sztuka znalazła tylu inwestorów, którzy zabiegali o realizowanie jego projektów. One nawiązują do antyku, do sprawdzonej formy. To jest forma piękna, co do tego nie ma wątpliwości. On dodał do niej własny, mitorajowski ryt. Czasem mu się wyrzuca, że to greckie. A to nie greckie jednak, tylko mitorajowskie. Moim zdaniem on wypełnił potrzebę piękna. Zachwycamy się piękną architekturą, powinniśmy zachwycać się także rzeźbą w przestrzeni publicznej" - powiedział PAP prof. Antoni Janusz Pastwa z warszawskiej ASP, rzeźbiarz, pedagog.
Styl Mitoraja jest obecnie rozpoznawany przez miłośników sztuki na całym świecie. Elementem charakterystycznym prac Mitoraja są usta, które zawsze mają kształt ust autora i stanowią nieformalny "podpis" rzeźbiarza na dziele.
Igor Mitoraj urodził się w 26 marca 1944 w Oederan w niemieckich Rudawach jako syn Zofii Makiny, deportowanej polskiej robotnicy przymusowej i francuskiego jeńca wojennego, oficera Legii Cudzoziemskiej. Po zakończeniu wojny matka rozstała się z ojcem Igora i wraz z synem powróciła do Polski, do swoich rodziców. Dzieciństwo i młodość Igor spędził w wsi Grojec, koło Oświęcimia. W 1948 r. matka wzięła ślub z Czesławem Mitorajem – po nim jej syn przejął nazwisko. Po ukończeniu Liceum Plastycznego w Bielsku-Białej wstąpił w 1963 r. na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie studiował malarstwo pod kierunkiem Tadeusza Kantora.
"Kantor nie uczył sztuki, tylko patrzenia na sztukę" – wspominał mistrza Mitoraj.
W 1968 r., po studiach wyjechał do Paryża studiować w Ecole Nationale Superieure des Beaux Arts. Skupił się tam na malarstwie i grafice. W 1976 r. miał wystawę kilku niewielkich odlewów rzeźb w galerii La Hune w Dzielnicy Łacińskiej. "W dniu otwarcia tej pierwszej wystawy Mitoraj czuł nie tylko podniecenie, ale i obawę – musiał przecież zapłacić rachunek w odlewni. Na szczęście wszystkie prace sprzedano. Jak później mówił: +miałem poczucie, że jestem rzeźbiarzem. Że rzeźba jest moim przeznaczeniem+" - napisano na portalu Niezła Sztuka.
Już jako rzeźbiarz w 1977 r. otrzymał propozycję przygotowania wystawy dla galerii ArtCurial w Paryżu, prowadzonej przez bratanka ówczesnego prezydenta Francji, Mitteranda. By przygotować prace do tej wystawy, Mitoraj wyjechał na rok do centrum artystycznych odlewni pracujących w brązie oraz kamieniarzy pracujących w marmurze w Pietrasanta, we Włoszech. Tam powstały pierwsze brązy Mitoraja, oraz pierwsze monumentalne rzeźby z białego carraryjskiego marmuru.
Po latach w jednym z wywiadów artysta powiedział: "Kiedy zaczynam odczuwać potrzebę tworzenia, rzeźby pojawiają się we mnie same, ja zaś staje się narzędziem czy, inaczej mówiąc, medium, za którego pośrednictwem nabierają one kształtu, stają się realnym bytem."
Artysta zawsze zaznaczał, że rzeźba dla niego to nie kariera czy praca - "To całe życie". Od momentu wystawy ArtCurial rzeźby i rysunki Igora Mitoraja pokazano na 120 wystawach indywidualnych na całym świecie. Jego prace znajdują się w kilkudziesięciu muzeach, fundacjach i siedzibach największych korporacji na świecie; rzeźby, często gigantyczne, stoją w reprezentacyjnych punktach wielu miast - m.in. w Paryżu na La Defense oraz w Rzymie, Mediolanie, Lozannie, Londynie, Krakowie, Scheveningen koło Hagi, w USA i Japonii.
Sam artysta w jednym z wywiadów wspominał swoje pierwsze emigranckie lata z melancholią: "Ktoś mówi, że mi się w życiu udało, to pukam się w czoło. Na swój sukces pracowałem ponad 30 lat. Zarabiam pieniądze na sztuce i one dają mi wolność. Miałem wprawdzie ogromne szczęście w życiu, bo nigdy nie musiałem prosić galerników o wystawianie moich prac i nie byłem zmuszony do składania ofert kolekcjonerom, ale zanim stałem się wolny, musiałem przejść swoje. Kiedy zaczynałem karierę artystyczną, zarabiałem na życie wnosząc fortepiany i meble na szóste piętra paryskich kamienic".
W 2009 r. Mitoraj wykonał tzw. Anielskie drzwi do kościoła Matki Bożej Łaskawej na warszawskim Starym Mieście. Wcześniej podobne drzwi stworzył dla kościoła Santa Maria degli Angeli w Rzymie. Artysta o swoim dziele mówił: "Niektórych może szokować zupełnie inny niż tradycyjny wizerunek Madonny, która spogląda z góry na dwa uchwycone w ruchu anioły".
Obok rzeźby miał wiele innych zainteresowań; kochał muzykę i był wytwórcą markowej oliwy, która pochodziła z jego upraw. Nazwał ją "Sekretne przejście". "Przekraczając próg domu, gość artysty od razu znajdował się w kuchni – nieprzypadkowo. Rzeźbiarz uwielbiał włoskie smaki – a najbardziej oliwę, tę mętną i z kawałkami oliwek. Sam miał niewielki gaj oliwny z wiekowymi drzewkami i co roku produkował jej 700 litrów. Ten dom pełen był także książek, obrazów kolegów po fachu, gipsów i jego własnych rzeźb. Znaleźć można tam było zarówno ostatnie prace, jak i jedne z pierwszych – był z nimi związany tak mocno, że szukał ich na aukcjach i licytował" - napisano na portalu Niezła Sztuka.
5 października 2005, podczas uroczystości w krakowskim magistracie został uhonorowany przez ówczesnego ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. 24 kwietnia 2012 r. "za wybitne zasługi dla polskiej i światowej kultury, za osiągnięcia w pracy twórczej i artystycznej" został przez prezydenta Bronisława Komorowskiego odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski; uroczystość uhonorowania odbyła się 3 maja 2012.
Igor Mitoraj zmarł 6 października 2014 r. w Paryżu. (PAP)
autor: Anna Bernat
abe/ pat/