90 lat temu - 4 września 1924 roku - urodził się Jerzy Ficowski, poeta, odkrywca talentu Papuszy, znawca kultury cygańskiej i żydowskiej, entuzjasta twórczości Brunona Schulza, tłumacz. Właśnie ukazał się nowy wybór wierszy Ficowskiego "Lewe strony widoków".
Jerzy Ficowski urodził się 4 września 1924 roku w Warszawie. We wrześniu 1939 roku przerwał naukę w gimnazjum im. Zamoyskiego, dalej uczył się na tajnych kompletach. Nawiązał kontakt ze środowiskiem konspiracyjnym w podwarszawskich Włochach, został żołnierzem AK. W 1943 roku Ficowski został aresztowany i zamknięty na Pawiaku, skąd udało mu się uciec. Walczył w powstaniu warszawskim na Mokotowie, w pułku „Baszta”. Po upadku powstania trafił do obozów jenieckich w Niemczech. W 1945 roku wrócił do Warszawy, rozpoczął studia socjologiczne i filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim.
Debiut literacki Ficowskiego to wiersz "Ptakom niebieskim" opublikowany w 1946 roku w tygodniku "Dziś i jutro". W 1948 roku ukazał się jego pierwszy tomik poetycki zatytułowany "Ołowiani żołnierze". W tym samym roku Ficowski został zatrzymany przez UB i był namawiany do współpracy. Postanowił na jakiś czas usunąć się z miasta i w latach 1948-1950 wędrował z taborem cygańskim. Przybywając z Cyganami Ficowski notował wszystko, co tylko usłyszał: bajki, nowe słowa, historię taboru. To Ficowski odkrył w Cygance Bronisławie Wajs poetkę, to za jego namową Papusza zaczęła zapisywać układane przez siebie wiersze i pieśni. Po opuszczeniu przez Ficowskiego taboru Papusza utrzymywała z nim kontakt listowy, przesyłała mu swoje wiersze, które on tłumaczył na język polski.
W 1953 roku ukazał się tom szkiców Ficowskiego poświęconych historii i życiu Romów pt. "Cyganie polscy”. W 1956 roku wyszedł drukiem pierwszy tomik Papuszy, tłumaczony właśnie przez Ficowskiego. Kolejna jego książka o Romach - "Cyganie na polskich drogach" - ukazała się w 1965 roku.
Własne wiersze Ficowski początkowo tworzył po wpływem poetyki Juliana Tuwima, później nawiązywał do awangardy międzywojennej. Z czasem w jego poezji coraz wyraźniejsze stawały się refleksje o tematyce społecznej i moralnej. O pisaniu mówił w jednym z wywiadów: „Poezja nie jest zajęciem. To odświętne chwile. Wiersz się zdarza”.
Własne wiersze Ficowski początkowo tworzył po wpływem poetyki Juliana Tuwima, później nawiązywał do awangardy międzywojennej. Z czasem w jego poezji coraz wyraźniejsze stawały się refleksje o tematyce społecznej i moralnej. O pisaniu mówił w jednym z wywiadów: „Poezja nie jest zajęciem. To odświętne chwile. Wiersz się zdarza”.
Wojna i dramat zagłady Żydów wzbudziły w Ficowskim potrzebę ocalenia także tej kultury od zapomnienia. Jednym z owoców tego zainteresowania był poemat pt. "List do Marka Chagalla", wydany w 1957. Ale postacią, którą Ficowski zajął się w sposób szczególny, był Bruno Schulz. W 1967 roku Ficowski wydał szkice o życiu tego artysty pt. "Regiony wielkiej herezji". Ficowski - jak sam pisał - zachwycił się "Sklepami cynamonowymi" Schulza jeszcze w czasie wojny. Kiedy dowiedział się o tragicznej śmierci ich autora, postanowił jego twórczość - nie tylko literacką, ale także plastyczną - badać dalej i opatrywać ją komentarzami. Miał to być rodzaj literackiego hołdu złożonego Schulzowi. "Okolice sklepów cynamonowych" - kolejny tom szkiców o Schulzu - ukazał się – w 1986 roku. Dziś zalicza się je do najważniejszych źródeł wiedzy o pisarzu z Drohobycza.
Ficowski był także znawcą ludowej poezji żydowskiej, wydał ją w antologii "Rodzynki z migdałami" (1964). Przełożył na polski – na podstawie tłumaczenia filologicznego Jana Leńskiego – "Pieśń o zamordowanym narodzie żydowskim" Icchaka Kacenelsona. Tłumaczył również utwory hiszpańskiego poety Frederika Garcii Lorki i rosyjskie wiersze Bolesława Leśmiana. Jedną z jego ostatnich fascynacji stanowił malarz Witold Wojtkiewicz, napisał o nim książkę "W sierocińcu świata", wydaną w 1993 roku.
Ficowski znany był także jako autor tekstów popularnych piosenek, m.in. dla Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze". Napisał takie przeboje jak "Bajka o cygańskim królu" czy "Jadą wozy kolorowe". Utwory wielokrotnie zdobywały nagrody na Międzynarodowych Festiwalach Piosenki w Sopocie. Ficowski pisał też piosenki w języku cygańskim.
W grudniu 1975 roku Ficowski podpisał protest przeciwko proponowanym przez PZPR zmianom w Konstytucji, które miały zalegalizować przewodnią rolę partii komunistycznej i odwieczną przyjaźń ze Związkiem Radzieckim. Był to początek jego działalności opozycyjnej w PRL-u. W roku następnym jego twórczość objęto zakazem druku, który utrzymano aż do 1980. Od 1977 r. Ficowski publikował w drugim obiegu, przede wszystkim w "Zapisie", a od 1978 należał do Komitetu Samoobrony Społecznej KOR. Jeździł na procesy radomskie, opracowywał oświadczenia i odezwy korowskie, między innymi jest autorem odezwy KOR wydanej 11 listopada 1978 w sześćdziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości. W 1979 roku w niezależnym wydawnictwie NOWA ukazał się tom jego wierszy pt. "Gryps".
We wrześniu 1999 r. Fundacja Pogranicze oraz Ośrodek „Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" po raz pierwszy przyznały tytuł Człowieka Pogranicza. Pierwszym jej laureatem był właśnie Jerzy Ficowski. W wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego" na pytanie o to, jakie kryteria musiał spełnić Jerzy Ficowski, by otrzymać ten tytuł, Krzysztof Czyżewski (Prezes Fundacji Pogranicze) odpowiedział: „W przypadku Jerzego Ficowskiego kryterium było bycie Jerzym Ficowskim. Najpierw był Jerzy Ficowski, a później był tytuł Człowiek Pogranicza ujęty w naszych programach i projektach. Jerzy Ficowski całym swoim życiem i twórczością przyczynił się do spopularyzowania etosu pogranicza, postawy tolerancyjnej i otwartej ze zrozumieniem i szacunkiem odnoszącej się do odmienności innych, przełamującej stereotypy i uprzedzenia, budującej mosty zbliżenia pomiędzy ludźmi różnych narodowości i religii".
Pisarz zmarł w Warszawie 9 maja 2006.
Z okazji przypadającej 4 września 90. rocznicy urodziny Jerzego Ficowskiego ukazał się tom jego wierszy w wyborze Piotra Sommera "Lewe strony widoków". Promocja tomiku połączona z wieczorem wspomnień poświęconych pisarzowi odbędzie się w czwartek w warszawskim kinie Atlantic. (PAP)
aszw/ ls/