Polska reżyserka Agnieszka Holland otrzymała w piątek w Pradze w czasie ceremonii zakończenia największego czeskiego festiwalu filmowego Febiofest nagrodę za wkład w światową kinematografię. Wyróżnienie - Kristiana - wręczyła wdowa po zmarłym w grudniu ubiegłego roku Vaclavie Havlu, prezydencie Czechosłowacji oraz Czech, Dagmar Havlova.
Organizator imprezy filmowiec Fero Fenicz przypomniał, że Holland nie tylko reżyserowała przedstawienia teatralne na podstawie sztuk Vaclava Havla, ale także inspirując się nimi nagrała w 1991 roku film "Largo desolato". Ponadto - dodał Fenicz - wraz z Andrzejem Wajdą była jednym z pierwszych sygnatariuszy petycji nazwania praskiego głównego lotniska imieniem zmarłego prezydenta.
W czasie festiwalu swą czeską premierę miał najnowszy film Agnieszki Holland "W ciemności".
Obecnie polska reżyserka pracuje w Pradze nad miniserialem dla telewizji HBO o Janie Palachu i następstwach jego aktu samospalenia.
Febiofest to największy - i po Karlowych Warach - najbardziej prestiżowy czeski festiwal filmowy. W tym roku w jego programie znalazło się około 440 projekcji filmów, głównie niezależnych, z 55 krajów świata. Część z nich wyświetlana będzie teraz na ekranach kin różnych miast Czech i Słowacji.
Polskie kino, oprócz Holland, reprezentowali reżyser Lech Majewski i operator Sławomir Idziak.
Twórcą festiwalu jest reżyser Fero Fenicz. Gdy w 1993 roku organizował pierwszy Febiofest, projekcje odbywały się zaledwie w dwóch salach. Dziś szacuje się, że pokazy przyciągają ponad 140 tys. osób.
Febiofest od innych festiwali filmowych odróżnia to, że w liczącym 33 osoby jury nie zasiadają jedynie specjaliści czy krytycy, lecz także zwykli widzowie.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ abe/