Fantasmagoria na motywach „Faraona” Bolesława Prusa i „Aidy” Giuseppe Verdiego to propozycja, którą bielski Teatr Polski zamierza wystawić z początkiem czerwca. Impresariat podaje, że trwają już intensywne próby na dużej scenie.
Twórcy spektaklu zaznaczyli, że przywykło się interpretować "Faraona" jako powieść o mechanizmach władzy, o walce młodego następcy tronu z potężną kastą kapłanów. "Tak odczytał to dzieło Jerzy Kawalerowicz w swojej wybitnej filmowej adaptacji. Powieść Prusa zawiera jednak jeszcze inne wątki: przedstawia rozpad wielkiego państwa, jego kultury, jego instytucji. Militarne ambicje młodego Ramzesa rozbijają się nie tylko o władzę kapłanów. Toną w morzu konfliktów narodowościowych, religijnych, kulturowych. W tyglu napięć toczy się miłosny dramat bohatera" – czytamy w piśmie impresariatu.
Zaznaczono w nim, że "Faraon" Prusa, podobnie jak "Aida" Verdiego, przedstawia starożytny Egipt jako alegorię XIX-w. Europy, która "rewolucyjnym zmianom znoszącym podziały klasowe, przeciwstawia ideologię nacjonalizmu, głoszącego potrzebę silnych granic, autorytarnej władzy i mocnych tożsamości narodowych".
"Ten temat dzisiaj wydaje się o wiele bardziej nośny niż walka młodego władcy z kapłanami. Wojenne zapędy Ramzesa nie budzą już naszej sympatii, a wszechobecny populizm sprawia, że politycznym wrogiem stają się nie tylko potężni kapłani, ale także społeczeństwa, do których należymy" – uważają twórcy spektaklu.
Adaptacji "Faraona" dokonał Grzegorz Niziołek. Spektakl reżyseruje Cezary Tomaszewski. W obsadzie znaleźli się m.in. Oriana Soika (Kama), Mateusz Wojtasiński (Ramzes), Karol Pruciak (sobowtór Ramzesa), Michał Czaderna (Tutmozis) i Marta Gzowska-Sawicka (Sara).
Spektakl będzie miał premierę 4 czerwca.
"Faraon" będzie czwartą premierą sceny w tym sezonie.
Bielski teatr powstał w 1890 r. Pierwszą premierą był szekspirowski "Sen nocy letniej". Do końca II wojny światowej działał jako zawodowa scena niemiecka, a od 1945 r. jako polska. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ ann/