Nowe produkcje animowane – dwa seriale dla młodszej widowni oraz film pełnometrażowy o husarzu, przygotowuje bielskie Studio Filmów Rysunkowych. Jego dyrektor Maciej Chmiel wskazuje w rozmowie z PAP, że jeszcze w tym roku gotowe powinny być scenariusze i projekty plastyczne.
„Przywracamy w Studiu proces kreatywny. Pracujemy w tej chwili nad serialami: +Bystre oczka+, adresowanym do dzieci z deficytem wzroku, oraz +Warzywne biuro śledcze+, czyli kryminalnymi historiami kierowanymi do widza między 8 a 12 rokiem życia. Przygotowujemy pełnometrażowy film +Husarz+, który przeniesie nas w początek XVII w. Ukażemy, jak powstawał wojownik. Zwieńczeniem jego historii będzie bitwa pod Kłuszynem, która otworzyła Rzeczypospolitej drogę do Moskwy” – powiedział Maciej Chmiel.
Dyrektor w rozmowie z PAP powiedział, że do końca roku Studio chce mieć już gotowe scenariusze i projekty plastyczne. Potem rozpocznie się poszukiwanie funduszy.
"Praca w animacji to coś, co tworzy się przez lata. Możemy zrobić film dokumentalny w sześć miesięcy, a fabularny w rok, ale przy dużych założeniach, a takimi się teraz zajmujemy – wieloodcinkowe seriale (…) czy projekt pełnometrażowy, to są działania obliczane na lata" – powiedział Maciej Chmiel.
Jak dodał, każdy z seriali będzie miał 52 odcinki. W "Bystrych oczkach" każdy z nich będzie czterominutowy, a w "Warzywnym biurze śledczym" dziesięciominutowy.
Studio Filmów Rysunkowych powstało w 1947 r. W bielskiej wytwórni powstawał przede wszystkim seriale dla najmłodszej widowni o przygodach Reksia, Bolka i Lolka, Baltazara Gąbki, czy Pampaliniego. Z bielskim studio współpracowali m.in. Zbigniew Lengren, Jan Szancer, Józef Szajna, Jan Brzechwa, Ludwik Jerzy Kern, Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda i Krzysztof Penderecki. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mok/