Temat digitalizacji, rozwoju zasobów cyfrowych jest sprawą fundamentalną. Bez digitalizacji nie ma przyszłości kultury – mówił w piątek w Krakowie Bogdan Zdrojewski, podczas 23. spotkania ministrów kultury państw Grupy Wyszehradzkiej.
Oprócz szefa polskiego resortu kultury Bogdana Zdrojewskiego, w spotkaniu w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie udział wzięli: minister kultury Republiki Czeskiej Alena Hanakova, minister kultury Republiki Słowackiej Marek Mad'aric oraz sekretarz stanu ds. parlamentarnych w Ministerstwie Zasobów Ludzkich Węgier Andras Doncsev.
We wspólnym komunikacie, podpisanym po spotkaniu, zadeklarowano m.in. kontynuowanie seminariów o dziedzictwie kulturowym, rozszerzenie współpracy w dziedzinie sztuk performatywnych, konserwacji zabytków i wymiany translatorskiej, organizację seminariów dotyczących wykorzystania funduszy strukturalnych UE. Państwa członkowskie Grupy Wyszehradzkiej mają też wspierać starania o transgraniczny wpis fortyfikacji ponapoleońskich na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Podczas spotkania w Krakowie ministrowie rozmawiali m.in. o wyzwaniach, dobrych praktykach i perspektywach współpracy krajów Grupy Wyszehradzkiej w dziedzinie digitalizacji. "W dzisiejszych czasach, mówiąc o rozwoju kultury, o tworzeniu strategii i polityki kulturalnej, temat digitalizacji, upowszechniania i rozwoju zasobów cyfrowych jest sprawą fundamentalną. Ośmielę się nawet powiedzieć, że bez digitalizacji nie ma przyszłości kultury" - mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski.
"W dzisiejszych czasach, mówiąc o rozwoju kultury, o tworzeniu strategii i polityki kulturalnej, temat digitalizacji, upowszechniania i rozwoju zasobów cyfrowych jest sprawą fundamentalną. Ośmielę się nawet powiedzieć, że bez digitalizacji nie ma przyszłości kultury" - mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Zapewnił, że od kilku lat polskie ministerstwo kultury konsekwentnie prowadzi działania wspierające ten obszar polityki kulturalnej. "Namacalnym tego efektem jest moja decyzja o powołaniu pięciu narodowych centrów kompetencji, które zajmują się sprawami digitalizacji. Są to: Narodowy Instytut Audiowizualny, Narodowy Instytut Dziedzictwa, Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, Biblioteka Narodowa i Narodowe Archiwum Cyfrowe" - przypomniał.
Zdaniem Zdrojewskiego cyfryzacja rozumiana jako rozwój i upowszechnianie zasobów kulturowych, a zatem spełnianie oczekiwań społecznych, to zadanie długoterminowe, kosztowne i wymagające współpracy z wieloma podmiotami: instytucjami, organizacjami środowiskowymi i osobami prywatnymi. "Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że równolegle do dyskusji na temat upowszechniania toczy się dyskusja na temat wolności zasobów, czyli na temat prawa autorskiego i dostosowania go do wymogów +świata cyfrowego+. Dlatego też, w mojej ocenie, przez najbliższe lata problemy w kontekście digitalizacji będą dotyczyły nie tylko technologii i kwestii znalezienia środków na te działania, ale także tematu praw autorskich oraz licencji wieloterytorialnych" - zwrócił uwagę Zdrojewski.
Podczas konferencji prasowej Zdrojewski mówił, że Polska jest w Grupie Wyszehradzkiej liderem digitalizacji: korzystamy z funduszy unijnych, po które pozostałe kraje jeszcze nie sięgały, zaawansowane są także prace nad cyfryzacją zbiorów. Dzięki środkom UE digitalizowane są zbiory Biblioteki Jagiellońskiej, Biblioteki Śląskiej i Filmoteki Narodowej. „Rocznie na digitalizację wydajemy ok. 10 mln euro” – mówił Zdrojewski. Jak podał dziennikarzom digitalizacja zasobów bibliotecznych jest na półmetku, a jeśli chodzi o zasoby fotograficzne wykonaliśmy jedną czwartą zaplanowanych prac. ”Jeśli chodzi o digitalizację zabytków jesteśmy na początku drogi” - dodał.
„W digitalizacji pierwszą, kluczową barierą do pokonania jest bariera finansowa” – mówił minister kultury. Jak podkreślił „digitalizujemy zbiory po to, by je udostępniać i by pełniły one funkcję edukacyjną, a najważniejszym odbiorcą tego procesu ma być najmłodsze pokolenie”.
Minister kultury Republiki Słowackiej Marek Mad'aric mówił, że digitalizacja to ratowanie dziedzictwa kulturowego, a z drugiej strony przełom w jego udostępnianiu. Minister kultury Czech Alena Hanakova gratulowała Polsce zaawansowania prac w tej dziedzinie.
Jak poinformowano w piątek Nagrodę Wyszehradzką, która zostanie wręczona w przyszłym roku otrzyma Orkiestra Filharmonii Narodowej w Budapeszcie.
Podczas spotkania w Krakowie ministrowie kultury Polski i Węgier podpisali porozumienie o współpracy pomiędzy ponad 20 instytucjami m.in. teatralnymi, festiwalowymi i szkołami artystycznymi.
Uczestnicy spotkania podsumowali działalność Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego w latach 2012/13. Poznali również wyniki konferencji eksperckiej V4 „Budowanie Potencjału Kulturowego – Digitalizacja i Udostępnianie Dziedzictwa”, zorganizowanej przez MKiDN oraz Narodowy Instytut Audiowizualny w Warszawie 13-14 lutego br.
Grupa Wyszehradzka jest nieformalną regionalną formą współpracy czterech państw Środkowej Europy: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Za datę jej powstania przyjmuje się 15 lutego 1991 r., kiedy prezydenci Polski Lech Wałęsa, Czechosłowacji - Vaclav Havel i premier Węgier József Antall podpisali w węgierskim mieście Wyszehrad wspólną deklarację określającą cele i warunki wzajemnej współpracy. Od 2004 r. wszystkie kraje V4 są członkami Unii Europejskiej. Grupa stanowi forum wymiany doświadczeń oraz wypracowywania wspólnych stanowisk w sprawach istotnych dla przyszłości regionu i UE.
Przewodnictwo pełnione w Grupie trwa rok, a jego program przyjmowany jest przez premierów państw wyszehradzkich. Od 1 lipca 2012 r. do 30 czerwca 2013 r. prezydencję w Grupie sprawuje Polska, od nas przejmą ją Węgrzy. (PAP)
wos/ agz/ ula/