Tematem tej sztuki jest chciwość i jej skutki w postaci radykalizowania się postaw społecznych - tak reżyser Jacek Poniedziałek opowiada o utworze "Bydło" Szczepana Orłowskiego. Premiera przedstawienia odbędzie się 20 grudnia w warszawskim Teatrze Studio.
Radykalizacja postaw społecznych, chciwość, podążanie za populistycznymi hasłami wydmuszkami, pogarda dla politycznej poprawności i lęk przed obcymi tworzą apokaliptyczny obraz świata, naszkicowany przez Szczepana Orłowskiego w "Bydle". Bohaterowie utworu starają się zmieść stary porządek i zbudować na jego gruzach nowy świat, przejść proces indywidualizacji i odzyskać rozmytą podmiotowość.
"Już właściwie mamy koniec świata, choć może jeszcze nie zdajemy sobie z tego sprawy. Upadły wszystkie wartości, wysiadły bezpieczniki demokracji liberalnej, zostały skompromitowane wszelkie zasady i autorytety, czy to w Stanach Zjednoczonych, gdzie obserwowaliśmy zwycięstwo Donalda Trumpa i triumf populizmu, widzimy Polskę, Węgry i kilka innych krajów europejskich, które są na granicy tego samego. Dotarliśmy do ściany jako społeczeństwa demokracji. To wszystko jest też tematem tej sztuki, o tych sprawach w niej mówimy" - powiedział podczas środowego spotkania z dziennikarzami reżyser Jacek Poniedziałek.
Podkreślił, że "Bydło" nie jest sztuką fabularną. "Nie jest linearna. Ma bardzo arbitralnie narzucone początki kolejnych scen przez młodego, bardzo radykalnego i niekonwencjonalnego autora. Nie dało się tu skorzystać z tradycyjnych środków teatralnego wyrazu. To spektakl o tym, co dzieje się w głowach młodych ludzi: 20-, 30-letnich" - dodał.
Jak zaznaczył reżyser, jednym z głównych tematów utworu Szczepana Orłowskiego jest chciwość; "skutkiem tej chciwości jest radykalizacja postaw społecznych". "Ludzie w sposób desperacki wybierają łatwe odpowiedzi, to, co im się podsuwa, wskazuje wroga (...) Autorytety, które doprowadziły nas do wolności, do demokracji, także zostały skompromitowane - nie mówię wyłącznie o sprawach natury politycznej, ale o mentalnych, obyczajowych. Nie mamy już punktów odniesienia" - uważa.
"Ten spektakl to dyskurs dotyczący struktury społeczno-gospodarczej, za którą opowiada się Szczepan Orłowski (...) To nie struktura usług, a cała filozofia. To sztuka społeczna, a także dramat tożsamości. Sztuka o buncie, nawołująca do anarchii i nieposłuszeństwa, głównie przeciw mediom, nie politykom" - podkreślił Poniedziałek.
Zaplanowano także dyskusję, związaną z premierą spektaklu. 15 grudnia w stołecznym barzeStudio rozmowę ze Szczepanem Orłowskim oraz krytyczką literacką, socjolożką Kingą Dunin poprowadzi Wojciech Zrałek-Kossakowski.
Występują: Dominika Biernat, Monika Krzywkowska, Monika Obara, Karolina Piechota, Maciej Nawrocki, Krzysztof Dracz, Krzysztof Strużycki, Piotr Żurawski; reżyseria: Jacek Poniedziałek; scenografia i video: Michał Dobrucki; kostiumy: Michał Dobrucki, Karolina Mełnicka. (PAP)
pj/ mow/