Opera "Carmen" zrealizowana przez Operę i Filharmonię Podlaską w Białymstoku zostanie zaprezentowana w Narodowym Teatrze Wielkim Opery i Baletu w Mińsku na Białorusi. To wielkie wyróżnienie - mówią twórcy.
Białostocką wersję "Carmen" Georgesa Bizeta wyreżyserowała Beata Redo-Dobber. Swoją premierę miała we wrześniu 2015 roku.
Teraz, na zaproszenie Narodowego Teatru Wielkiego Opery i Baletu Republiki Białoruś w Mińsku, zostanie zaprezentowana na jego scenie - poinformowała Opera i Filharmonia Podlaska. Pokazana będzie 18 grudnia podczas Międzynarodowego Bożonarodzeniowego Forum Operowego.
Forum odbywa się po raz ósmy; co roku zapraszane są wykonania opery "Carmen" z różnych stron świata - powiedziała PAP Ilona Karpiuk z Opery i Filharmonii Podlaskiej. Dodała, że "Carmen" była pierwszym spektaklem, który wystawiono w gmachu mińskiego Teatru Wielkiego.
"Jest to rodzaj pewnego przywileju, że zostaliśmy zaproszeni akurat do teatru w Mińsku, bo ten Teatr Wielki jest najważniejszą instytucją kultury w całej Białorusi, jest też prestiżową instytucją" - powiedziała Karpiuk. W jej ocenie, zaproszenie podlaskiej opery, która jest dość nową instytucją (nowy gmach opery otwarto w 2010 roku - PAP) i nie znajdującą się "w centrum", to - jak podkreśliła - przywilej.
Karpiuk mówiła, że miński teatr o "Carmen" podlaskiej opery dowiedział się podczas jednej z wizyt roboczych opery w tym mieście. "Poprosili o przesłanie nagrania, a następnie zaprosili nas" - dodała.
Jej zdaniem, to, co wyróżnia białostocką wersję "Carmen" jest uwspółcześniona jeśli chodzi o kostiumy i poprowadzenie akcji. "Nie jest to klasyczna +Carmen+, którą zna się z większości teatrów" - dodała Karpiuk. Jak mówiła przedstawienie ma też dość skomplikowaną inscenizację - rozbudowaną scenografię i choreografię, i mimo, że teatr w Mińsku jest dużym teatrem, to - jak dodała - "przełożenie tej inscenizacji na warunki w Mińsku było skomplikowane".
Karpiuk powiedziała, że podlaska opera stawia też na jakość wykonania i zaprasza najlepszych solistów. W Mińsku rolę Carmen zagra Oksana Volkova. To - jak powiedziała Karpiuk - diva operowa białoruskiego teatru, która występuje na światowych scenach, także w Metropolitan Opera w Nowym Jorku.
Jak informuje Opera i Filharmonia Podlaska, początku roku podpisała ona umowy współpracy z białoruskimi instytucjami kultury: Białoruską Filharmonią Narodową w Mińsku oraz Narodowym Teatrem Akademickim im. Janki Kupały w Mińsku. (PAP)
autor: Sylwia Wieczeryńska
swi/ par/