Mocny, wibrujący odcień czerwieni – Viva Magenta jest obecny w pracach takich artystów jak Wojciech Fangor, Victor Vasarely, Potr Uklański; aukcja dzieł odbędzie się 31 maja w Salonie DESA Unicum w Warszawie.
Znany na całym świecie amerykański Instytutu Pantone każdego roku wybiera jeden kolor, który odzwierciedla najnowsze trendy, oddaje ducha czasu i nawiązuje do obecnych nastrojów społecznych.
„Wybór koloru roku przez Pantone Institute już po raz czwarty zainspirował nas do stworzenia wystawy, której tematem jest barwa" - zaznaczyła w wypowiedzi dla PAP Małgorzata Nitner z DESA Unicum. "Jej symbolikę, znaczenia i kultowe kody przedstawiamy za pomocą malarstwa, rzeźb oraz sztuki użytkowej”. „Tym razem -jak wyjaśnia Nitner - konfrontujemy ze sobą powojenną awangardę reprezentowaną przez takich artystów jak Wojciech Fangor czy Alfred Lenica z twórcami nowego pokolenia m.in. Agatą Kus oraz Piotrem Uklańskim. Łączymy malarstwo z tkaniną, szkłem i ceramiką.
Jaka barwa łączy ze sobą te wszystkie dzieła? Kolorem roku 2023 decyzją Pantone została magenta. Barwa określana kolorem asertywności, odwagi i brawury. Odkryta w roku bitwy pod Magentą i nazwana na cześć tego bohaterskiego wydarzenia. Dzisiaj ma nieść optymizm i nadzieję na zakończenie obecnych konfliktów zbrojnych i politycznych” – podkreśla ekspert rynku sztuki Małgorzata Nitner.
Kolor był nieodłączną częścią prac Wojciecha Fangora – jednego z najbardziej znanych polskich malarzy XX w. Gra z barwami, wibrującymi, zanikającymi w przestrzeni obrazów to najbardziej charakterystyczny środek wyrazu, którym posługiwał się Wojciech Fangor. Malarz miał na artystycznym koncie m.in. wystawę indywidualną w galerii sztuki współczesnej w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku.
Obraz „N 30”, przedstawiający rozmywającą się magentową falę na białym tle to według krytyków sztuki - zapowiedź różnobarwnych fal, które stanowią najbardziej rozpoznawalny motyw obrazów Fangora w drugiej połowie lat 60. Na aukcji znajdzie się obraz Wojciecha Fangora „N 30” z 1963 r., którego estymacja - wstępna wycena, wynosi od 1 200 000-1 600 000 zł.
W obrazie Juliana Stańczaka „Emerging” z 1984 r., czerwień również występuje w roli głównej. Praca wstępnie wyceniona została na 450 000-600 000 zł. Artysta najchętniej stosował w swoich obrazach kolor czerwony bądź jego pochodne.
Aby uzyskać efekt pulsowania, charakterystyczny dla malarstwa op-artowego, zestawiał czerwień z kontrastowymi barwami. Artysta czerpał inspiracje kolorystyczne do swoich dzieł z obserwacji natury, podróżując po najdalszych zakątkach świata - od Bliskiego Wschodu aż po Indie.
Richard Anuszkiewicz, którego obraz "Converging with Deep Pink” z 1980 r., z estymacją w wysokości 250 000-400 000 zł, lubi eksperymenty z kolorem i zestawieniami barwnymi. Uważany za jednego z prekursorów rodzącego się w II połowie XX w. op-artu łączył barwy w taki sposób, aby osiągnąć jak największą intensywność koloru oraz jego czystość.
Na wystawionej na aukcję pracy „efekt dynamiki jest wzmocniony poprzez zastosowanie barw komplementarnych, a więc takich, które znajdują się po przeciwnych stronach koła kolorów” - zaznaczono w katalogu.
Z kolei dla Piotra Uklańskiego czerwień ma wymowę symbolu. Motyw czerwieni podejmowany w twórczości artysty jest ściśle powiązany z symboliką narodową. W swoich pracach charakterystycznych dla stylistyki minimal artu, odwołuje się on do takich wydarzeń jak np. Powstanie Warszawskie czy do problemu wyidealizowanego przedstawiania historii w pop kulturze.
Poprzez symbolikę koloru Uklański podejmuje tematykę konfliktu zbrojnego, wojny i śmierci. Obrazy z serii „Blood” stanowią kontynuację tych treści. Właśnie praca „Untitled (Painted in Blood)” z 2012 r. z estymacją 200 000-300 000 zł będzie licytowana na aukcji.
„Nie sposób nie zauważyć nawiązania do twórczości Pollocka, z którym malarz spotkał się podczas swojego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Inspiracje amerykańską wizualnością Uklański mistrzowsko wkomponował w zestaw motywów wiążących się z jego ojczyzną na ziemiach polskich” – zaznaczają w komentarzu koordynatorzy aukcji.
Victor Vasarely, którego obraz pt. „Tsika” z lat 1970-1976, licytowany będzie z wstępną wyceną 250 000-400 000 zł, jest przykładem dzieł o zaskakująco precyzyjnych, halucynacyjnych cechach, będących niejednokrotnie podstawą do dalszych poszukiwań w dziedzinie nauki i technologii.
Victor Vasarely uważany za prekursora op-artu i czołowego przedstawiciela abstrakcji geometrycznej był wizjonerem, artystą i naukowcem. Nauka i sztuka były dla niego dwiema formami ludzkiej ekspresji, które powinny ze sobą współgrać.
„Obrazy Vasarely'ego stanowiły wizualne oprogramowanie oparte na ścisłych matematycznych wyliczeniach, przez co uznaje się je za prekursorskie wobec aktualnej sztuki cyfrowej” – zaznaczają koordynatorzy wystawy i aukcji.
Ponadto na aukcji znajdą się ciekawe obiekty ze sfery wzornictwa, np. lampy czy fotele w stylu polskiego New Look; z racji łupinowych form siedzisk zwane „muszelkami”, „łezkami” lub „ufo”; prezentowane w katalogu fotele – są charakterystyczne dla przełomu lat 50. i 60. XX wieku. Fotel, naturalnie w kolorze czerwonym pojawi się na aukcji z estymacją 4000–6000 zł.
Organizatorzy wydarzenia zwracają również uwagę na kompozycje abstrakcyjne Czesława Roszkowskiego.
„Kompozycje Roszkowskiego są abstrakcyjne, trójwymiarowe, zamknięte w lapidarnych, uporządkowanych formach, pełne życia i nasycone niespotykaną niewiarygodnie metamorficzną kolorystyką. Zdaje się, iż każda praca opowiada o jakimś konkretnym zdarzeniu. Impulsem jest zawsze osoba albo sytuacja (...) Wyróżniają się kolorystyką, perfekcją wykonania i przemyślaną koncepcją. (...) Wszystko jest efektem znakomitego opanowania zarówno technologii jak i technik zdobniczych” – charakteryzuję tę twórczość historyk sztuki Stefania Żelasko.
Kompozycja Roszkowskiego z 2010 r. wstępnie wyceniona została na 16000-25000 zł.
Koordynatorzy wystawy i aukcji: Agata Matusielańska, Cezary Lisowski, Anna Rożniecka. Aukcja „Viva Magenta” odbędzie się w Salonie DESA Unicum 31 maja br. (PAP)
Autorka: Anna Bernat
abe/ dki/