Daniel Jaroszek, reżyser obrazu inspirowanego historią ks. Jana Kaczkowskiego „Johnny”, odebrał w piątek Nagrodę im. Janusza „Kuby” Morgensterna „Perspektywa” za najbardziej obiecujący debiut. „Siłą tego filmu jest prostota, bezpretensjonalność i znakomite aktorstwo” – czytamy w uzasadnieniu werdyktu.
Odbierając nagrodę podczas gali w warszawskim kinie Kultura, Daniel Jaroszek podkreślił, że nie ma wielkiego doświadczenia w pracy reżysera, ale wydaje mu się ona niezwykle ciekawa. "Przyznam szczerze, ja ukradłem talent setce osób, ukradłem ich czas, ukradłem ich energię, a państwo dali mi za to nagrodę, która - czysta matematyka pokazuje - należy mi się w jednej setnej, więc chciałbym zaprosić ekipę moich przyjaciół, która tutaj jest, na scenę do mnie i bardzo wam podziękować za to, że mogę tutaj trzymać tę statuetkę. To także jest wasza nagroda" - powiedział.
Jaroszek skierował również słowa podziękowania do producenta "Johnny'ego" Roberta Kijaka. "Tak naprawdę jest twórcą i ojcem tego filmu. Bez niego nic by się nie wydarzyło. Zawsze powtarzam, że to jest szalony człowiek, ponieważ wykonał telefon do mnie – człowieka, który najdłuższą rzecz w życiu nagrał, co miała 90 sekund – i podjął decyzję, że ze mną będzie chciał zrobić ten film. Do dziś się zastanawiam, co nim kierowało, ale mam nadzieję, że nie żałuje. Chciałem też podziękować swoim bliskim, swojej żonie. Tylko oni wiedzą, ile razy wątpiłem w to, czy ten film się w ogóle uda. Gdyby nie oni, ich wsparcie, wiara to na pewno dzisiaj tutaj bym nie był" - stwierdził.
W uzasadnieniu werdyktu kapituła pod przewodnictwem Krystyny Cierniak-Morgenstern przypomniała, że słowa "+zamiast ciągle na coś czekać, zacznij żyć+ to przesłanie ks. Jana Kaczkowskiego". "Tę piękną i skromną postać oglądamy właśnie w filmie Daniela Jaroszka. Dla ks. Kaczkowskiego najważniejsi byli inni ludzie. Cały czas uczył nas, żebyśmy się starali zobaczyć w drugim człowieku człowieka. Siłą tego filmu jest prostota, bezpretensjonalność i znakomite aktorstwo. To film dla ludzi" - podsumowała.
"Johnny" to historia spotkania dwóch światów – założyciela hospicjum w Pucku ks. Jana Kaczkowskiego (w tej roli Dawid Ogrodnik) i młodego recydywisty Patryka Galewskiego (Piotr Trojan), który za włamanie do mieszkania otrzymuje karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Kiedy chłopak po raz pierwszy pojawia się w hospicjum, nie wie, jakie obowiązki mógłby pełnić. Nic nie wskazuje na to, że będzie stawiał się w tym miejscu regularnie w stanie trzeźwości. Ks. Kaczkowski daje mu jednak szansę. Dzięki wyjątkowemu podejściu do ludzi z problemami, uczy Patryka odpowiedzialności, empatii i nawiązywania prawdziwych relacji z ludźmi. Zachęca go do rozwijania kulinarnych zainteresowań i podjęcia stałej pracy. W międzyczasie okazuje się, że duchowny cierpi na glejaka mózgu i ma przed sobą maksymalnie kilka miesięcy życia.
Autorem zdjęć do filmu jest Michał Dąbal. Za scenariusz odpowiada Maciej Kraszewski, który wydał również książkę "Johnny. Powieść o księdzu Janie Kaczkowskim", poświęconą przyjaźni duchownego z Galewskim. We wrześniu br. podczas 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni obraz doceniono Nagrodą Publiczności.
Janusz Morgenstern - przez przyjaciół zwany "Kubą" - był jednym z najwybitniejszych polskich ludzi kina. Wyreżyserował m.in. "Do widzenia, do jutra", "Trzeba zabić tę miłość", "Jowitę", "Żółty szalik" oraz seriale "Stawka większa niż życie", "Kolumbowie", "Polskie drogi". Pierwsze zawodowe kroki stawiał na planie m.in. filmów Andrzeja Wajdy "Kanał" (1956 - współpraca reżyserska) oraz "Popiół i diament" (1958 - drugi reżyser). Morgenstern był również producentem filmowym. Kierował Studiem Filmowym Perspektywa w Warszawie.
Nagroda im. Janusza "Kuby" Morgensterna "Perspektywa" to przyznawane przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich wyróżnienie za najbardziej obiecujący debiut dla reżysera, którego twórczość "posiada wielki potencjał i perspektywę rozwoju na przyszłość". Kapitule nagrody przewodniczy wdowa po Morgensternie Krystyna Cierniak-Morgenstern. Fundatorem nagrody pieniężnej w wysokości 30 tys. zł jest Polski Instytut Sztuki Filmowej. Autorem statuetki jest prof. Adam Myjak.
Organizatorami wydarzenia są Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Stowarzyszenie Filmowców Polskich. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ aszw/