"Ciemne Jutrznie" oraz " Naszym poległym, zapomnianym. Pieśni z czasów I wojny światowej" wykona słynny francuski baryton Marc Mauillon podczas dwu koncertów w warszawskiej Filharmonii Narodowej.
„Wszyscy, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, popatrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza?” - te słowa, zaczerpnięte z Lamentacji Jeremiasza, stanowią motto cyklu "Opłakiwania". 7 i 9 lutego odbędą się koncerty, podczas których publiczność usłyszy słynnego śpiewaka francuskiego Marka Mauillona.
"Charyzmatyczny śpiewak Marc Mauillon przekracza granice wąskich specjalizacji – doskonale znany z poruszających i zawsze bardzo kompetentnych wykonań muzyki dawnej zaprezentuje się w dwóch bardzo odmiennych programach spojonych ideą refleksji nad śmiercią i przemijaniem: tą archaiczną, sprzed ponad dwóch tysiącleci, ale przecież doskonale komunikatywną, zawartą w wersjach Jeremiaszowych Trenów oraz bliższą nam, poświęconą ofiarom krwawej wojny” - zapowiedziano w programie Filharmonii.
Biblijne Lamentacje, których autorstwo tradycja przypisuje Jeremiaszowi, opłakują zburzenie Jerozolimy przez Nabuchodonozora i zniewolenie przez niego ludu Izraela. Teolodzy chrześcijańscy przywoływali przesłanie tych przejmujących wersów w kontekście paschalnego Triduum.
Lamentacje wraz z wybranymi do nich psalmami i antyfonami śpiewano w ramach nabożeństw tzw. ciemnych jutrzni celebrowanych przed wschodem słońca.
Według muzykologa Piotra Maculewicza Lamentacje były dla kompozytorów bardzo inspirujące; opracowywano je polifonicznie albo - później - także w formie kantatowej. Do najbardziej znanych barokowych ujęć należą kompozycje pióra Francoisa Couperina i Jana Dismasa Zelenki, ale urodą dorównuje im też cykl, którego autorem jest Michel Lambert, jeden z najważniejszych kompozytorów kręgu dworu Ludwika XIV. Dziś jego piękną muzykę, zwłaszcza w Polsce, słyszy się rzadko.
"Wykonanie Lamentacji na lutowych koncertach będzie być może pierwszym w naszym kraju" - zaznacza Maculewicz.
7 lutego w Sali Kameralnej FN "Lecons de tenebres pour la Semaine Sainte" Michela Lamberta - zapowiadane w programie jako Ciemne Jutrznie - wykona Marc Mauillon z towarzyszeniem Myriam Rignol na violi da gamba, Thibauta Roussela na teorbie, Marouan Mankar na klawesynie.
9 lutego również w Sali Kameralnej FN odbędzie się koncert pt. "Naszym poległym, zapomnianym. Pieśni z czasów I wojny światowej".
Trauma I wojny światowej stała się tematem wielu dzieł. Obrazy, rzeźby, utwory literackie są dobrze znane – znacznie mniej muzyka, a komponowali ją przecież najwięksi twórcy, często tragicznie dotknięci wojennymi doświadczeniami. W programie koncertu znajdą się utwory takich kompozytorów, jak, m.in.: Maurcie Ravel, Claude Debussy, Lili Boulanger i Ivor Gurney.
Śpiewakowi Markowi Mauillonowi towarzyszyć będzie na fortepianie Anne le Bozec.
Francuski baryton Marc Mauillon (rocznik 1980) w ostatnich latach wystąpił m.in. w roli tytułowej w "Peleasie i Melisandzie" Debussy'ego w Operze w Malmoe, w rolach Merkurego w "Orfeuszu w piekle" Offenbacha oraz jako Momo w "Orfeuszu" Rossiego w Opera National de Lorraine, a także na koncertach z Ensemble Pygmalion w Chapelle Royale w Wersalu, w Filharmonii Paryskiej, z Orquesta Nacional de Espana w Madrycie oraz Les Arts Florissants podczas Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu.
W sezonie 2016/17 Mauillon m.in. zadebiutuje w roli tytułowej w "Orfeuszu" Monteverdiego w Operze w Dijon. Wystąpi także, jako Peleus w "Alcyone" Marais w paryskiej Opera-Comique i Operze Królewskiej w Wersalu. Pojawi się na scenie z zespołami Hesperion XXI Jordi Savalla, Le Poeme Harmonique Vincenta Dumestre’a, Le Reveuse, a także pianistami Anne le Bozec i Guillaume'm Coppolą, swoją siostrą harfistką Angelique Mauillon oraz solo w programie zatytułowanym "Songline".
Cykl "Opłakiwania" w Filharmonii Narodowej w Warszawie - 7 i 9 lutego. (PAP)
abe/ pat/