Andrzej Wajda to nie tylko reżyser, to także człowiek, który zrobił bardzo dużo dla kultury światowej, był filantropem, wielkim autorytetem - powiedział PAP reżyser, scenarzysta Feliks Falk.
„Dla mnie Wajda to nie tylko reżyser, ale jawi się też jako gigant, człowiek który zrobił bardzo dużo dla kultury światowej, nawet pomijając jego filmy. Działał w telewizji i w teatrze, był filantropem, pomagał wielu ludziom, był wielkim autorytetem. Nie sposób wymienić wszystkich jego zasług” – mówił Falk.
Przyznał, że dzięki Wajdzie sam jest reżyserem. „Był ojcem chrzestnym mojej twórczości” - powiedział.
„Przez wiele lat był moim opiekunem, nawet kiedy już nie robiłem filmów pod jego opieką, to zawsze służył radą, swoją oceną. Zawsze miałem z nim bliski kontakt” – podkreślił.
„Mam bardzo osobisty stosunek do niego i żałuję, że już nie będę go widział; nie będę mógł go uścisnąć, pogratulować kolejnych filmów, pomysłów” – powiedział Feliks Falk.(PAP)
szb/ mow/