60 spektakli w wykonaniu 30 grup cyrkowych i artystycznych z całego świata można obejrzeć na IV Oleśnickim Festiwalu Cyrkowo-Artystycznym (OFCA). Impreza promuje ideę tzw. nowej sztuki cyrkowej, w której nie ma miejsca na tresurę zwierząt. Potrwa do niedzieli.
Rzecznik imprezy Małgorzata Grączewska powiedziała PAP, że festiwal w Oleśnicy (Dolnośląskie) z każdą kolejną edycją gromadzi coraz większą grupę artystów i widzów - nie tylko mieszkańców tego podwrocławskiego miasta.
„Swoje możliwości zaprezentują w tym roku takie gwiazdy nowego cyrku jak: Stefan Sing, Guga Morales, Luca Bellezze, Murmuyo, Ola Muchin, Izimagic Duo. Planujemy również warsztaty cyrkowe np. żonglerki, koncerty, spektakle typowo artystyczne oraz malowanie muralu i pokazy świetlne” - powiedziała Grączewska.
Dodała, że wyjątkowe wyzwanie czeka linoskoczków, którzy podejmują wyzwanie przejścia po specjalnej taśmie rozciągniętej na wysokości 40 metrów pomiędzy ratuszem a bazyliką. Taśma ma długość 117 metrów, przebiega nad oleśnickim Rynkiem i jest najdłuższym w Polsce miejskim tzw. slackiem.
„W zeszłym roku nikomu nie udało się przejść. W tej edycji mamy zapisanych już sporo śmiałków, lista wciąż jest otwarta. Może wreszcie ta sztuka, ten spacer po taśmie komuś się powiedzie. Na śmiałka czeka nagroda” - powiedziała rzecznik.
W programie imprezy znalazło się też wiele przedstawień artystycznych. Jednym z najciekawszych spektakli będzie „Miasto, którego nie było...” w wykonaniu grupy Kolektyw Kejos z Lublina.(PAP)
ros/ pat/