Obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku", który został utracony w czasie II wojny światowej, powrócił do Polski - poinformował w środę wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Obraz odzyskano dzięki współpracy MKiDN i FBI. Odzyskane dzieło jest przykładem XIX-wiecznego malarstwa śląskiego i ukazuje wiejską uliczkę oraz górujące nad okolicą ruiny zamku.
Autorem obrazu jest Robert Śliwiński (1840-1902). W 1870 r., po studiach w Akademiach Sztuk Pięknych we Wrocławiu i Frankfurcie, przeniósł się na stałe do Wrocławia, gdzie m.in. prowadził własną szkołę malarstwa dla kobiet. Malował przede wszystkim pejzaże Karkonoszy, Kotliny Jeleniogórskiej, wybrzeży Bałtyku, okolic Frankfurtu i Wrocławia. Zajmował się także malarstwem rodzajowym, portretem i litografią.
W uroczystości w siedzibie MKiDN wzięli udział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, ambasador USA w Polsce Paul W. Jones oraz dr Robert Heś z Muzeum Narodowego we Wrocławiu, któremu dzieło w środę zostało przekazane.
Jak mówił Gliński, to kolejne wydarzenie dotyczące odzyskiwania utraconych dzieł sztuki i druga w tym roku uroczystość z ambasadorem USA i z biurem FBI - specjalnym oddziałem, który zajmuje się poszukiwaniem skradzionych dzieł sztuki.
"Historia tego obrazu jest taka, że na początku tego roku uzyskaliśmy informację o tym, że na jednej z aukcji internetowych pojawiło się to dzieło, które widniało w naszym katalogu strat wojennych; FBI działa szybko i już w tym samym roku dzieło mamy w Polsce" - powiedział minister kultury.
Wyjaśnił, że obraz, który pochodzi z Wrocławia, zniknął, został wywieziony z tamtejszego muzeum do składnicy na Dolnym Śląsku i później ślad po nim zaginął.
Gliński podziękował ambasadorowi, stronie amerykańskiej, pracownikom FBI, którzy "bardzo skutecznie i dobrze współpracują z naszym Wydziałem Strat Wojennych".
Ambasador USA w Polsce Paul W. Jones, powiedział, że Stanom Zjednoczonym "bardzo zależy, by zrabowane dziedzictwo kulturowe powracało na swoje właściwe miejsce, czyli do Polski. Mam nadzieję, że będziemy się spotykali częściej przy takich okazjach".
"Jesteśmy bardzo wdzięczni ministerstwu i panu ministrowi za tą doskonałą współpracę, która owocuje właśnie przy takich okazjach, jak dzisiaj" - podkreślił ambasador USA.
Jak mówił, Stany Zjednoczone są "ogromnie świadome wagi tego, że wszystkie zrabowane dzieła sztuki i całe kulturalne dziedzictwo powinno trafiać na właściwe miejsce, dlatego różne agencje, które się w Stanach Zjednoczonych zajmują tym, są bardzo zdeterminowane, żeby identyfikować, a następnie zwracać prawowitym właścicielom zrabowane dzieła sztuki".
Ambasador USA zwrócił uwagę, że Federalne Biuro Śledcze dysponuje odpowiednią komórką w Stanach Zjednoczonych, która zajmuje się właśnie wyłącznie odzyskiwaniem dzieł sztuki, "to jest kolejny przykład współpracy naszego zespołu, który reprezentuje FBI i który zajmuje się odzyskiwaniem tych dzieł sztuki, w związku z tym ja chciałem dziś szczególnie podziękować ludziom, którzy są odpowiedzialni za zwrot tego obrazu".
"Te operacje nie byłyby możliwe, gdyby nie wspaniała współpraca między naszą stroną a polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wszystkimi służbami w Polsce" - podkreślił Jones. "Zwrot tego dzisiejszego obrazu wpisuje się w ciąg współpracy, kiedy Stany Zjednoczone zwracają zagrabione dzieła sztuki Polsce" - dodał ambasador USA.
Dr Robert Heś z Muzeum Narodowego we Wrocławiu, podziękował za zaangażowanie ministrowi, pracownikom Wydziału Strat Wojennych MKiDN oraz stronie amerykańskiej. "Chciałbym w imieniu dyrektora (Muzeum Narodowego we Wrocławiu - PAP), a także swoim podziękować serdecznie zarówno stronie ministerialnej, szczególnie Wydziałowi Strat Wojennych pod przewodnictwem pani Elżbiety Rogowskiej, za owocną współpracę, determinację w dążeniu do odzyskiwania zaginionych dzieł, a także chciałbym podziękować stronie amerykańskiej, bez której dzisiejsza uroczystość by się zapewne nie odbyła. Zawsze strona amerykańska jest przychylna i otwarta na nasze prośby, na nasze poszukiwania" - powiedział Heś.
W trakcie uroczystości wicepremier Gliński poinformował także o odzyskaniu obrazu Maksymiliana Gierymskiego "Zima w małym miasteczku", zaliczanego do polskich strat wojennych.
"Sygnalista zadziałał. Policja uzyskała informację, zwróciła się od razu do naszych specjalistów, nasza pani ekspert Katarzyna Zielińska z Wydziału Strat Wojennych natychmiast pojechała na miejsce zdarzenia i zidentyfikowała obraz Maksymiliana Gierymskiego, strata wojenna, obraz, który zaginął w czasie II wojny światowej, +Zima w małym miasteczku+" - powiedział minister kultury.
"Obraz, który zniknął ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie i najprawdopodobniej tam wróci" - dodał Gliński.
Obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku" został zakupiony do zbiorów Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu w kwietniu 1939 r. od rodziny Fischer-Dieskau z Berlina. Dzieło było wystawiane dwukrotnie. Jeszcze na początku 1939 r. obraz jako wypożyczony eksponat prezentowany był na organizowanej przez Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu wystawie poświęconej śląskim pejzażom. W 1941 r. zaś obraz zdobił wystawę malarstwa w Bytomiu.
Dzieło Roberta Śliwińskiego pozostawało w zbiorach Muzeum do lipca 1942 r. kiedy to zostało ewakuowane przez niemiecką administrację z Wrocławia do składnicy dóbr kultury w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku. W Archiwum Muzeum Narodowego we Wrocławiu zachował się spis ewakuacyjny, w którym wymieniono także obraz Śliwińskiego. Dalsze losy obiektu pozostawały nieznane.
Na mocy przepisów prawa międzynarodowego, po tym jak Wrocław po zakończeniu II wojny światowej znalazł się w granicach Polski, strona polska stała się sukcesorem spuścizny materialnej miasta, a co za tym idzie, również utraconych zbiorów artystycznych.
Obiekt po wojnie został uznany za zaginiony, a dzieło zostało zarejestrowane w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako strata Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Karta obrazu została także udostępniona na stronie internetowej ministerstwa poświęconej stratom wojennym www.dzielautracone.gov.pl.
Dzieło zostało odnalezione w lutym 2017 r., kiedy to MKiDN zostało poinformowane, że wystawił je na internetowej aukcji antykwariat z Pensylwanii w USA. Po potwierdzeniu tożsamości obiektu, o sprawie zostało poinformowane FBI, które w krótkim czasie zabezpieczyło obraz.
Nadal zaginiony pozostaje drugi obraz Roberta Śliwińskiego "Wiejski strumyk", zakupiony do kolekcji Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu razem z "Ulicą wraz z ruiną zamku".(PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
edytor: Paweł Tomczyk
ksi/ pat/