W muzyce nie chodzi o nuty, rytm, palce, a o wyobraźnię. Trzeba zrozumieć tekst ukryty pod zapisem, to coś, co jest pod powierzchnią. Trzeba znać historię, czuć energię – mówi Hyuk Lee z Korei Południowej.
Hyuk Lee wykonał podczas sobotniej, wieczornej sesji III etapu Wariacje B-dur op. 2 na temat "La ci darem la mano", Mazurek B-dur op. 17 nr, Mazurek e-moll op.17 nr 2, Mazurek As-dur op. 17 nr 3, Mazurek a-moll op. 17 nr 4 i Sonatę h-moll op. 58
"Jestem bardzo szczęśliwy, dużo bardziej niż w II etapie. Wszystkich 87 uczestników konkursu to świetni muzycy, pasjonaci muzyki Chopina. To honor móc zagrać w Filharmonii Narodowej. Z etapu na etap jest również coraz więcej publiczności. W I etapie widziałem jeszcze wolne miejsca na widowni, teraz już ich nie ma. Granie w tak świetnej atmosferze jest ekscytujące" - powiedział dziennikarzom Lee.
Swój występ rozpoczął wariacjami B-dur op. 2 "wariacje to mój ulubiony kawałek Chopina, jest rzadko wykonywany. Kiedy układałem repertuar III etapu potraktowałem je, jako wstęp do mazurków i sonaty, które są bardzo poważne. Wariacje są totalnie od nich inne, są wdzięczne, radosne, lekkie. Chopin napisał je w wieku 17 lat. Wybrałem je dla kontrastu z pozostałymi utworami" - powiedział.
Hyuk Lee w 2016 r., jako najmłodszy uczestnik w historii, wygrał X Konkurs im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy. Grał w Filharmonii Narodowej i na Festiwalu Chopinowskim w Dusznikach-Zdroju. Powiedział, że jego poprzednie pobyty w Polsce pomogły mu w graniu naszej muzyki. "Mogłem dzięki temu poczuć energię tego kraju. Byłem np. w Dusznikach Zdroju, gdzie co roku odbywa się festiwal Fryderyka Chopina. Uważam, że to najpiękniejsze miasteczko jakie widziałem w życiu. W muzyce nie chodzi o nuty, rytm, palce, a o wyobraźnię. Trzeba zrozumieć tekst ukryty pod zapisem, to coś co jest pod powierzchnią. Trzeba znać historię, czuć energię" - dodał. Przygotowując się do grania mazurków, oglądał tancerzy i sam próbował tańczyć mazurki. (PAP)
autorka: Olga Łozińska
oloz/ drag/