Rada Mediów Narodowych przełożyła o dwa tygodnie decyzję w sprawie wyboru prezesa PAP - poinformował po zakończeniu czwartkowego posiedzenia Rady jej przewodniczący Krzysztof Czabański. Dodał, że Rada czeka na deklarację Jolanty Hajdasz, kandydatki na prezesa PAP, od kiedy może objąć funkcję.
"Czekamy na deklarację ze strony pani Hajdasz, od kiedy mogłaby objąć obowiązki, gdyby została wybrana przez RMN na prezesa PAP. Zadeklarowała, że postara się w ciągu tygodnia definitywnie odpowiedzieć na to pytanie. W związku z tym przełożyliśmy sprawę wyboru prezesa PAP na następne posiedzenie RMN, które wstępnie odbędzie się za dwa tygodnie" - powiedział dziennikarzom Czabański.
Jak dodał, Hajdasz jest jedyną kandydatką na prezesa PAP, do tej pory żaden z członków RMN nie zgłosił innej kandydatury. "Uważam, że to jest kandydatura bardzo mocna i bardzo dobra dla Polskiej Agencji Prasowej" - podkreślił Czabański.
"Jolanta Hajdasz robi różnego rodzaju filmy, jest zaangażowana w projekty SDP i musi porozumieć się ze wszystkimi, z którymi te projekty robiła, by ustalić termin, w którym skończą tę współpracę i będzie mogła rzeczywiście zająć się PAP" - mówił.
Hajdasz jest doktorem nauk humanistycznych, dziennikarką z 25-letnim stażem. Obecnie pełni funkcję dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, jest także redaktor naczelną Wielkopolskiego Kuriera Wnet i portalu wolnypoznan24.pl. Wcześniej pracowała m.in. w Radiu Wolna Europa, Polskim Radiu, TVN i TVP. Jest autorką wielu książek i filmów dokumentalnych, m.in. książki: "Szczekaczka, czyli Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa" i filmu: "Zapomniane męczeństwo" o arcybiskupie Antonim Baraniaku.
Przed dwoma tygodniami RMN zdecydowała o podjęciu uchwały, że zarząd PAP będzie dwuosobowy; dotychczas w zarządzie PAP zasiadała jedna osoba. Zgodnie z ustawą o Polskiej Agencji Prasowej zarząd spółki liczy od 1 do 3 członków. Jednocześnie Rada wybrała wówczas na członka zarządu Agencji Hannę Myjak, specjalistkę od spraw finansowo-ekonomicznych.
Szef RMN poinformował w czwartek, że do czasu wyboru prezesa PAP członek rady nadzorczej Agencji Tomasz Giziński nadal pozostaje oddelegowany do pełnienia obowiązków członka zarządu PAP.
Poprzedni prezes PAP Artur Dmochowski 12 października złożył do Rady Mediów Narodowych rezygnację z zajmowanego stanowiska; funkcję tę pełnił od maja 2016 roku.
Czabański poinformował też, że podczas czwartkowego posiedzenia omawiano i głosowano wniosek jednego z członków RMN Juliusza Brauna dotyczący odwołania całej rady nadzorczej PAP. Wniosek ten - jak zaznaczył Czabański - nie został przyjęty. "Zdaniem pana Brauna rada nadzorcza zbyt późno zareagowała na to, co się dzieje w Polskiej Agencji Prasowej od strony finansowej, czyli nie dopełniła swoich obowiązków" - relacjonował szef RMN.
"Uważam, że stało się wręcz odwrotnie. Zareagowała zdecydowanie, ale rozważnie i w odpowiednim momencie; podjęła działania, których Agencja wymaga. W związku z tym w moim przekonaniu rada nadzorcza zasłużyła na pochwałę, a nie na naganę" - dodał Czabański.
W trakcie posiedzenia członkowie RMN zajęli się też kwestią spotkania rad programowych wszystkich mediów publicznych. "Doszliśmy wspólnie do przekonania, że spotkanie to zrobimy dopiero po Nowym Roku. Trochę już kalendarza brakuje, aby to przyzwoicie przygotować i zrobić. Wolimy to spotkanie zrobić trochę później, ale żeby miało ono znaczenie" - poinformował Czabański.
O pomyśle spotkania rad programowych szef RMN mówił już we wrześniu br. Jak zaznaczał, chodzi o to, by poznać opinie rad programowych na temat realizacji misji przez media publiczne. "Ich opinia jest bardziej moim zdaniem obiektywna niż zarządów czy dyrektorów" - mówił. Wówczas wskazywał, że takie spotkania miałyby się odbywać przynajmniej dwa razy w roku, wiosną i jesienią.
Latem 2016 r. weszły w życie przepisy, na mocy których powołana została Rada Mediów Narodowych. Wśród ustawowych zadań funkcjonującej od sierpnia ubiegłego roku pięcioosobowej Rady znalazło się m.in. powoływanie i odwoływanie zarządów i rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia oraz PAP. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ eaw/ amac/