„Kronos”, spektakl inspirowany intymnym dziennikiem Witolda Gombrowicza, to najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Polskiego. Premiera przedstawienia w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego odbędzie się w niedzielę 15 grudnia.
„Kronos” to wydane w maju tego roku bardzo osobiste zapiski Witolda Gombrowicza, które autor „Trans Atlantyku” prowadził od 1953 r. aż do śmierci w roku 1969.
„Kronos” to wydane w maju tego roku bardzo osobiste zapiski Witolda Gombrowicza, które autor „Trans Atlantyku” prowadził od 1953 r. aż do śmierci w roku 1969.
Spektakl wrocławskiego Teatru Polskiego nie jest adaptacją książki. Tekst Gombrowicza posłużył twórcom spektaklu jako inspiracja m.in. do poszukiwań odpowiedzi na pytanie o szczerość w tworzeniu własnych biografii.
Reżyser przedstawienia Krzysztof Garbaczewski przyznał we wtorek podczas próby prasowej, że „Kronos” jest tekstem, który bardzo trudno wystawić w teatrze. „Nie rozpisaliśmy tego teksu na dialogi, a zawarte w nim pęknięcia wypełniliśmy własnymi biografiami” - mówił reżyser.
Zdaniem Garbaczewskiego tekst Gombrowicza skłania do postawienia pytań o szczerość wobec samego siebie. „Gombrowiczowski +Kronos+ to ciekawy konstrukt tożsamości, który wydaje się nagle bardzo współczesny. Wystawić dziś +Kronosa+ w teatrze to tak jak wystawić czyjś profil na Twitterze czy Facebooku. To zaś rodzi pytania o konstrukcję naszych biografii, o znaczenie intymności i szczerości wobec siebie” - mówił reżyser.
„Kronos” w reżyserii Garbaczewskiego będzie 574. premierą wrocławskiego Teatru Polskiego. Premiera odbędzie się na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego.(PAP)
pdo/ as/