Kwintet skrzypka Stanisława Słowińskiego odbywa trasę koncertową po Chinach. Krakowski zespół zagra tam w lipcu 7 koncertów w ramach programów "Jazz Po Polsku” oraz "Sezon Kultury”.
Muzycy – Słowiński (skrzypce), Zbigniew Szwajdych (trąbka), Joachim Mencel (klawisze), Justyn Małodobry (kontrabas), Piotr Budniak (perkusja) – w ramach programu wystąpią w Lanzhou podczas China—CEEC Art Festivalu (kwintet zagra tam cztery koncerty), a także w Xi’an, Szanghaju i Pekinie.
Trasa zakończy się 14 lipca koncertem w pekińskim DDC Clubie. Koncerty są częścią projektu "Jazz Po Polsku" oraz "Sezonu Kultury" – programu promującego współpracę Chin z krajami Europy Środkowo-Wschodniej.
Słowiński należy do grona najbardziej zapracowanych polskich jazzmanów młodego pokolenia; współtworzył formacje Akt, Duch, J.A.S.S. Trio, Vetur Blom, Orkiestra Rzeczpospolitej Krakowskiej. Współpracuje z kilkunastoma orkiestrami kameralnymi i symfonicznymi m.in. z Sinfoniettą Cracovią i Krakowską Orkiestrą Kameralną. Jest laureatem nagrody publiczności podczas I Międzynarodowego Jazzowego Konkursu Skrzypcowego im. Zbigniewa Seiferta.
Z autorskim materiałem Słowiński zadebiutował w 2016 r. albumem "Landscapes Too Easy To Explain", nagranym z kwintetem. Podczas chińskiego tournee, formacja zaprezentuje kompozycje z nadchodzącej płyty zatytułowanej "Visions/ Between Love and Death".
To druga wizyta krakowskiego kwintetu w Chinach, po zeszłorocznym występie na pekińskim Nine Gates Jazz Festival. Tym razem zespół przyjedzie na zaproszenie chińskiego ministerstwa kultury. W ramach programu "16+1" przez cały rok w Chinach odbywać się będą koncerty, spektakle teatralne i wystawy. Poza Polakami w programie udział wezmą artyści z 15 europejskich krajów.
"Rok temu zagraliśmy dwa koncerty, spędziliśmy tydzień w Pekinie. Dziś mógłbym to uznać za wstęp do tegorocznej wyprawy. Czeka nas większa trasa, siedem koncertów. Chińska widownia jest zafascynowana muzyką poważną, również polską. Jazz nie jest aż tak popularny, ale rozwija się dynamicznie" – ocenił Słowiński.
Jak dodał, "rośnie zapotrzebowanie na dobry, europejski jazz. Jeśli chodzi o polski jazz, niezmiennie działa to, co działa od lat, od czasów Komedy. Polski jazz od zawsze był mieszanką wpływów amerykańskich, zmieszanych z inspiracjami, czerpanymi z polskiej muzyki poważnej i ludowej. To nas wyróżnia".
W tym roku "Jazz Po Polsku" odbywa się po raz czwarty. Od 2014 r. w ramach projektu odbyło się 60 wydarzeń w 15 chińskich miastach. Jak podkreślił Jakub Krzeszowski, organizator projektu, "co roku jest coraz lepiej. Zaczęliśmy od jednego zespołu w 2014 r. – Imagination Quartetu – później Jazzpospolita i Pink Freud, w zeszłym roku odbyła się bardzo duża prezentacja polskiego jazzu, zagrał m.in. kwintet Stanisława Słowińskiego, kwartet Grzegorza Karnasa, Rafał Sarnecki Quintet, Stryjo i zespół, stworzony specjalnie na potrzeby tej trasy, czyli Jazz Po Polsku Ensemble. Marzy się nam by z Chin przedostać się do innych krajów azjatyckich, do Wietnamu, Japonii, do Malezji".
Na ten rok zaplanowano jeszcze cztery trasy koncertowe podczas których chińskiej widowni zaprezentują się polscy muzycy jazzowi: na przełomie sierpnia i września, we wrześniu i październiku. Występy organizowane są we współpracy z Chińskim Stowarzyszeniem Muzyków Jazzowych (CJA), Instytutem Adama Mickiewicza oraz Instytutem Polskim w Pekinie. (PAP)
pj/ aszw/