Amerykański aktor Leonardo DiCaprio otworzył w środę w Cannes na Lazurowym Wybrzeżu 66. festiwal filmowy. Publiczność w Pałacu Festiwalowym wcześniej długimi owacjami powitała przewodniczącego jury festiwalu Stevena Spielberga.
W roli prowadzącej ceremonię otwarcia zadebiutowała francuska aktorka Audrey Tautou, znana całemu światu jako Amelie Poulain. Spielberg powiedział, że "dorastał razem z festiwalem", który ma w tym roku 66. edycję, a on ma 66 lat.
Leonardo DiCaprio wcielił się w tytułową rolę w "Wielkim Gatsbym" - zrealizowanej przez Australijczyka Baza Luhrmanna ekranizacji powieści Francisa Scotta Fitzgeralda z 1925 roku. To kolejna już filmowa adaptacja słynnej powieści, w której amerykański sen o szczęściu i sukcesie przynosi tragiczne rozczarowanie. W poprzedniej wersji, z 1974 roku, rolę tytułową grał Robert Redford. Pozakonkursowy pokaz filmu Luhrmanna rozpoczyna canneński festiwal.
W strugach deszczu na czerwony dywan udało się przenieść nieco atmosfery epoki jazzu dzięki tancerkom wystylizowanym na wyzwolone chłopczyce.
O Złotą Palmę walczyć będzie 20 filmów. W głównym konkursie pokazany zostanie m.in. nowy film Romana Polańskiego "Venus in fur" ("Wenus w futrze"). Festiwal potrwa do 26 maja.
"Venus in Fur" będzie konkurować o Złotą Palmę m.in. z filmami braci Coen, Stevena Soderbergha i Nicolasa Windinga Refna. Jury konkursu głównego w tym roku jest wyjątkowo gwiazdorskie. Zasiadają w nim m.in.: Steven Spielberg (przewodniczący), aktorka Nicole Kidman, urodzony na Tajwanie reżyser Ang Lee, rumuński reżyser Cristian Mungiu i aktor Christoph Waltz. Sam Spielberg mówił jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia, że w Cannes publiczność z całego świata czekają "dwa tygodnie celebracji kina, a nie dwa tygodnie współzawodnictwa".
Nowy film Polańskiego to adaptacja sztuki Davida Ivesa. Głównym bohaterem filmu jest Thomas, reżyser poszukujący do swojej nowej sztuki odtwórczyni głównej roli. Żadna aktorka nie spełnia jego wymagań i kiedy zrezygnowany Thomas już chce dać za wygraną, do teatru wbiega Vanda, prawdziwy huragan nieobliczalnej i erotycznej energii.
Na festiwalu film będzie pokazany 25 maja.
W sumie na Lazurowym Wybrzeżu zaprezentowane będą cztery nowe filmy zrealizowane przez Polaków lub z ich udziałem; oprócz komedii erotycznej Polańskiego będą to: "Kongres" Ariego Folmana, "Danse Macabre" Małgorzaty Rżanek i "Olena" Elżbiety Benkowskiej.
Filmy "Venus in Fur" oraz "Kongres" dofinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej.
"Kongres" będzie filmem otwarcia w festiwalowej sekcji Quinzaine des Realisateurs (Directors' Fortnight). Pokazy tego filmu w Cannes zaplanowano na 16, 17 i 18 maja. "Scenariusz filmu +Kongres+ powstał na podstawie utworu Stanisława Lema +Kongres futurologiczny+" - zwraca uwagę PISF.
Z kolei "Olena" Elżbiety Benkowskiej, film fabularny, pokazana będzie w Cannes w Konkursie Filmów Krótkometrażowych. Film został zrealizowany w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Opowiada historię pary młodych Ukraińców, Oleny i Dimy, podróżujących przez Polskę do Szwecji. W pociągu kradną im portfel. Podczas bójki z Dimą złodziej wyrzuca paszport na tory. Bohaterowie muszą go znaleźć, zanim odpłynie prom.
"Danse Macabre" w reżyserii Małgorzaty Rżanek, absolwentki Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, to film animowany. Zostanie pokazany w sekcji Cinefondation. "+Danse Macabre+ to rytmicznie hipnotyzująca refleksja o śmierci, która pewnego dnia nieuchronnie zaprosi każdego z nas do ostatecznego tańca" - tak film opisuje PISF.
Polskim akcentem festiwalu będzie również prezentacja w ramach canneńskich Pokazów Specjalnych filmu dokumentalnego "Weekend of a Champion", zrealizowanego w 1971 r. przez Romana Polańskiego - poinformował Instytut.
Festiwal w Cannes obsługuje 4 800 dziennikarzy, w tym 300 ekip telewizyjnych. Słynny czerwony dywan, na którym pokazują się gwiazdy, liczy 60 metrów, a budżet festiwalu to 20 mln euro. Porządku strzec będzie 700 policjantów i 344 kamery.(PAP)
ksaj/ mc/