Katarzyna Leszczyńska i Sven Sellmer zostali laureatami tegorocznej Nagrody im. Karla Dedeciusa dla polskich i niemieckich tłumaczy. Nagrody odbiorą w piątek w niemieckim Darmstadt.
Fundacja im. Roberta Boscha po raz siódmy wyróżniła polskich i niemieckich tłumaczy za wybitne osiągnięcia translatorskie oraz wkład na rzecz porozumienia między Polską a Niemcami. Nagrodę im. Karla Dedeciusa w roku 2015 otrzymają Katarzyna Leszczyńska i Sven Sellmer. Wysokość nagród wynosi 10 tysięcy euro dla każdego laureata.
Katarzyna Leszczyńska (ur. w 1969 r.) studiowała germanistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie ukończyła studia w Szkole Nauk Społecznych Polskiej Akademii Nauk i doktoryzowała się na Uniwersytecie Europejskim Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Mieszka w Zurychu, Warszawie i Puszczy Białowieskiej. Eseje o literaturze niemieckojęzycznej publikuje m.in. w "Pograniczu", "Literaturze na Świecie" i w "Przeglądzie Politycznym". Od roku 2003 tłumaczy m.in. teksty Herty Mueller, Aglaji Veteranyi i Marielli Mehr.
"Czuła akuszerka słów tych trzech pisarek w polszczyźnie, wychowana w Warszawie, mieszkająca w Zurychu, Katarzyna Leszczyńska to - wydaje się - kolejna emigrantka, kolejna zakorzeniona w słowach artystka o powietrznych korzeniach. Dlatego zapewne tak precyzyjnie wychwytuje i rozumie +obce spojrzenie+, w którym nic nie jest takie, jakie się na pierwszy rzut oka wydaje" - napisała Monika Sznajderman z wydawnictwa Czarne w laudacji, która zostanie wygłoszona w piątkowy wieczór.
Według Sznajderman Leszczyńska "nie szuka w swojej translatorskiej pracy łatwych podejść, podejmuje się najtrudniejszych wyzwań, pracując wyłącznie z bardzo wyrafinowaną materią językową: od przewrotnej, surrealistycznej, zwodniczej, niby dziecięcej prostoty języka Aglai Veteranyi do na wskroś intelektualnego, choć zarazem poetyckiego języka Herty Mueller".
Drugi tegoroczny laureat to Sven Sellmer (ur. w 1969 r.). Studiował filozofię, indologię i filologię klasyczną w Kilonii. Od roku 2000 pracuje jako indolog, początkowo w Kilonii, a od roku 2004 na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie wykłada sanskryt i filozofię indyjską. Od połowy lat 90. tłumaczy z języka polskiego, angielskiego i sanskrytu na niemiecki teksty z dziedziny nauk humanistycznych, eseje i beletrystykę. Z języka polskiego przełożył m.in. dzieła Henryka Elzenberga, Czesława Miłosza, Mariana Pankowskiego i Zyty Rudzkiej. To właśnie ta ostatnia autorka przygotowała laudacje dla laureata.
"Wiem, że znakomity tłumacz nie tylko zajmuje się tym, co już zostało napisane, ale jego twórcza obecność w życiu pisarza ma tajemniczy wpływ na to, co dopiero będzie napisane. Tak się stało dzięki spotkaniu ze Svenem" - podkreśliła pisarka.
"Świadectwa czytelników +Mykwy+ (książki Rudzkiej, przetłumaczonej przez Sellmera) za każdym razem uświadamiają mi skalę twojego translatorskiego talentu. Losy nastoletniej Żydówki u schyłku komunistycznej Polski, wielu dorastających w NRD uznało za swoją powieść o dojrzewaniu, bildungsroman" - podkreśliła Rudzka w laudacji dla tłumacza.
Tegoroczna uroczystość wręczenia nagrody odbędzie się w piątek wieczorem w Heskim Archiwum Państwowym w Darmstadt. (PAP)
aszw/ ann/