W Wilnie i Kownie rozpoczęła się retrospektywa filmów Andrzeja Wajdy. W ciągu pięciu dni zostanie zaprezentowanych sześć filmów reżysera, poczynając od filmu „Popiół i diament” z 1958 r. i kończąc filmem „Dyrygent” z 1980 r.
„Organizując retrospektywę chcieliśmy uczcić pamięć Andrzeja Wajdy” - powiedziała w czwartek PAP Anna Pilarczyk z Instytutu Polskiego w Wilnie, który jest współorganizatorem przeglądu.
Jak wskazuje Pilarczyk, „nazwisko Wajdy jest dobrze znane na Litwie, ale nie wszystkie filmy reżysera są tu znane, zwłaszcza te starsze”.
O popularności Wajdy na Litwie świadczy m.in. to, że z prawie dwutygodniowym wyprzedzeniem rozeszły się na początku listopada br. bilety na film "Powidoki" pokazywany na festiwalu Scanorama, jednym z największych festiwali filmowych w kraju.
„Wajda zawsze był znany i lubiany na Litwie - mówi PAP litewska krytyk filmowa Izolda Keidosziute. - Wajda burzył mity i schematy społeczne, wywoływał dyskusje. Lubimy go za różnorodność, talent, odwagę, nastrój i atmosferę, jaką potrafił stworzyć obrazami”.
Keidosziute podkreśla, że ostatnio polskie kino na Litwie zyskuje coraz większą popularność. Polskie produkcje są obecne na największych litewskich festiwalach filmowych Scanorama i Wiosna Filmowa, a pokazy polskich filmów odbywają się przy pełnej widowni.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ kot/ mc/