„Morska Symfonia” Ralpha Vaughana Williamsa zabrzmi w szczecińskiej filharmonii w piątek na zakończenie sezonu 2021/22. Orkiestrze będzie towarzyszyć m.in. Chór Akademii Morskiej w Szczecinie.
"Bardzo długo czekaliśmy na takie właśnie zakończenie sezonu. Utwór, który wybrzmi w trakcie koncertu jest utworem wymarzonym, wymyślonym przez jednego z naszych melomanów i był zaplanowany jeszcze na długo przed pandemią" – powiedziała dyrektor Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie Dorota Serwa.
Publiczność usłyszy w piątek "Sea Symphony" ("Morską Symfonię") Ralpha Vaughana Williamsa.
"To utwór, który – zgodnie z naszą pamięcią i researchem – jeszcze nie wybrzmiał w Szczecinie, a aż się o to prosi, biorąc pod uwagę jego charakter: bardzo malowniczy, bardzo morski, bardzo portowy" – mówiła Serwa.
Kompozycję wykona Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie pod batutą dyrektora artystycznego instytucji Rune Bergmanna. Towarzyszyć jej będzie Chór Akademii Morskiej w Szczecinie i Pomerania Singers – oba pod kierownictwem Sylwii Fabiańczyk-Makuch. Wystąpią też soliści – sopranistka Emma Bell i baryton Andrew Foster-Williams.
Dyrektor podkreśliła, że koncert to jedynie formalne zakończenie sezonu, bo w filharmonii będzie się jeszcze "dużo działo". Zaznaczyła, że był to trudny – ze względu na obostrzenia pandemiczne – ale bardzo twórczy sezon dla artystów z "lodowego pałacu".
"Obfitował on w niezwykłych gości, niezwykłe wydarzenia artystyczne, począwszy od koncertów kameralnych poprzez koncerty cross-overowe po najważniejsze (symfoniczne) piątki, gdzie gościliśmy zarówno laureatów Konkursu Chopinowskiego, jak i artystów grających na różnych instrumentach" – powiedziała Serwa.
Dodała, że na repertuar wpłynęła też sytuacja wojenna – agresja Rosji na Ukrainę spowodowała wyłączenie z harmonogramu utworów kompozytorów rosyjskich.
Koncert na zakończenie sezonu w złotej sali szczecińskiej filharmonii rozpocznie się w piątek o godz. 19.(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ pat/