Muzeum Fotografii w Krakowie zostało zamknięte dla zwiedzających. W najbliższych latach ma zrealizować dwie inwestycje: modernizację dotychczasowej siedziby, w której powstaną nowoczesne magazyny i pracownie konserwatorskie oraz stworzenie nowej przestrzeni wystawienniczej przy ul. Rakowickiej.
Pozbawione czasowo stałych siedzib muzeum nie chce tracić kontaktu z publicznością, dlatego już za kilka miesięcy w wydzierżawionej od miasta zabytkowej strzelnicy na Woli Justowskiej będzie można oglądać ekspozycję stałą poświęconą portretowi.
Najbliższym wyzwaniem będzie jednak skomplikowana pod względem logistycznym przeprowadzka zbiorów. Zapakowanych i przewiezionych będzie musiało zostać ponad 70 tys. obiektów: zdjęć, dokumentów, kliszy, aparatów fotograficznych, kamer, a także księgozbiór. Zbiory mają być ulokowane w magazynach Muzeum Śląskiego.
"To rozwiązanie wydaje się najbardziej racjonalne, nawet jeśli wiąże się z pewnymi kosztami. Jest to obiekt spełniający wszelkie wymagania – zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i warunków konserwatorskich. Gdybyśmy przenosili się w inne miejsce w Krakowie, spore wydatki wygenerowałoby przystosowanie go na potrzeby magazynu muzealnego" – powiedział PAP dyrektor Muzeum Fotografii Marek Świca.
Jak podkreślił muzeum – mimo remontu - chce utrzymywać kontakt z publicznością, dlatego wystawa stała „Portret” trafi do zabytkowej Strzelnicy. Oprócz przestrzeni wystawienniczej będzie tam działał lokal gastronomiczny, a także muzealna biblioteka i księgarnia. Dodatkową atrakcję stanowi blisko hektarowy ogród otaczający budynek na Woli Justowskiej. Muzeum planuje przekształcenie go w miejsce przyjemnego relaksu, gdzie będzie można zagrać w petanque (bule - PAP), urządzić piknik, a także dobrze się bawiąc w magicznym ogrodzie doświadczeń zgłębiać tajniki percepcji, a także historię strzelnicy, z której korzystali m.in. członkowie Związku Strzeleckiego.
"Chcemy organizować tam projekty edukacyjne, spotkania dla publiczności oraz wydarzenia dla mieszkańców dzielnicy i osób, które na nowo odkryją to miejsce" – mówił Świca.
Dyrekcja i administracja MHF oraz pracownie konserwatorskie zostaną umieszczone w budynku dawnego dworca głównego PKP. Muzeum będzie dysponowało w Krakowie jeszcze jedną przestrzenią - magazynem, w którym będą inwentaryzowane i opisywane zbiory przejęte przez Gminę Miejską Kraków po Krakowskim Towarzystwie Fotograficznym.
W związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości muzeum chce w tym roku przygotować wystawę plenerową, ma też plany, by swoje zbiory, których nie będzie można oglądać w Krakowie pokazywać w innych instytucjach w Polsce i poza jej granicami.
Remont siedziby przy ul. Józefitów powinien rozpocząć się w tym roku i potrwa do roku 2020. Budynek, który ma obecnie 1,3 tys. m kw. powierzchni użytkowej, będzie miał 1,8 tys. m kw. Jego modernizacja ma kosztować 21 mln zł brutto. Równolegle prowadzana będzie inwestycja przy Rakowickiej, gdzie na cele ekspozycyjne przeznaczonych zostanie ok. 800 do 1 tys. metrów kwadratowych. Koszt adaptacji tego obiektu szacowany jest na 31 mln zł brutto i ma się zakończyć w grudniu 2020.
„Po zakończeniu tych inwestycji muzeum będziemy dysponowało przestrzenią, umożliwiającą nam rozwój. Będziemy też mogli nawiązywać partnerskie relacje z podobnymi instytucjami działającymi w Polsce i w Europie” - mówił Świca.
Kolekcja Muzeum Historii Fotografii powstała w oparciu o przekazane placówce części zbiorów i księgozbioru Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Kolekcja ta ma przede wszystkim walor historyczny i zawiera liczne muzealia odnoszące się do najważniejszych wydarzeń historii Polski począwszy od 2. połowy XIX po czasy współczesne. Muzeum posiada też cenne zbiory fotografii amatorskiej i artystycznej oraz sprzętu fotograficznego i kinematograficznego. W 2017 r. MHF - jedyna w Polsce publiczna placówka skupiająca się wyłącznie na fotografii - obchodziła 30-lecie. (PAP)
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ agz/