Dobiegają końca prace remontowe i konserwatorskie w olsztyńskim żydowskim domu przedpogrzebowym Bet Tahara. Przez lata zapomniany i popadający w ruinę modernistyczny budynek teraz będzie miejscem spotkań i dyskusji.
Dawny żydowski dom przedpogrzebowy Bet Tahara stoi przy bocznej ulicy Zyndrama z Maszkowic, zaledwie pięć minut spacerem od olsztyńskiej Starówki. Zaprojektował go światowej sławy architekt Erich Mendelssohn. Bury, popadający w ruinę budynek przypominał opuszczony dawno dom, a w otaczającym go parku, z którego w latach 60. i 70. usunięto macewy, dzieci grały w piłkę.
„Mało brakowało by obiekt się zawalił. Nikt by sobie nawet nie uświadomił, jak cenny i wyjątkowy zabytek straciliśmy” – powiedziała PAP dyrektor olsztyńskiego Instytutu Dziedzictwa Narodowego Iwona Liżewska.
Jej zdaniem Bet Tahara stała się jednym z cenniejszych olsztyńskich zabytków i jest jedynym w mieście przykładem architektonicznego modernizmu. „Zbudowano go w 1913 roku, więc w okresie, gdy ten nurt architektoniczny dopiero się tworzył” – podkreśliła Liżewska.
Remont i konserwacja Bet Tahara trwała ponad rok i prowadziła ją Fundacja Borussia, która od kilku lat dzierżawi budynek od Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. „Przystępując do prac konserwatorskich i remontowych mieliśmy tylko jedno zdjęcie tego miejsca. Nie wiedzieliśmy, jak wiele tajemnic kryje ten budynek” – przyznała w rozmowie z PAP Ewa Romanowska z Borussii.
Prace konserwatorskie wykazały, że Mendelssohn tak zaprojektował budynek, by poszczególne jego pomieszczenia odzwierciedlały pośmiertną wędrówkę człowieka. Tuż przy wejściu znajdowała się sala, w której myto zwłoki, dalej była sala pożegnań, gdzie modlono się i przemawiano przy zmarłym, na końcu pomieszczenie, przez które wynoszono ciało na przyległy kirkut. Pomieszczenia ułożone były amfiladowo, drzwi wejściowe i wyjściowe z budynku były przeciwległe (obecnie są one wykonane z dębu pomalowanego na czarno, na środku każdego ze skrzydeł jest złota Gwiazda Dawida).
„Udało się nam nie tylko odtworzyć pierwotny układ pomieszczeń, ale też ich kolorystykę, zdobienia, polichromie i mozaiki” – powiedziała Romanowska, dodając, że nie wszystkie te ślady znajdowały się w budynku pod warstwami farb i tynków.
„Jedną mozaikę, którą okazał się być złoty napis w języku hebrajskim, odnaleziono w stercie gruzu, który przed laty zakopano przy budynku. Dzięki pomocy Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie odczytaliśmy ten napis. Wiemy, że są to dwa cytaty z Biblii” – powiedziała Romanowska. Dodała, że w śmieciach odnaleziono też potłuczone szyby, dzięki którym można było odtworzyć wygląd zdobionych, dwukolorowych okien przedzielonych szprosami.
Konserwatorom udało się odtworzyć dokładnie salę obmyć, gdzie ścianę do trzech czwartych wysokości wyłożono małymi kafelkami w kolorze złamanej szarością bieli, a nad nimi umieszczono wzór nawiązujący do tego z tałesu (tj. żydowskiego szala modlitewnego - PAP). W ścianie pomieszczenia odnaleziono dziurę, w której znajdował się piec do grzania wody, a w podłodze – odpływ.
Borussia odrestaurowanemu budynkowi chce nadać nową funkcję – ma to być miejsce spotkań, dyskusji, wystaw. W piwnicy Bet Tahary znajdzie się Archiwum Żywej Pamięci, gdzie znajdą się świadectwa obecnych mieszkańców regionu, za tzw. salą pożegnań zaplanowano czytelnię.
Borussia wyremontowała także stojący obok Bet Tahary niewielki domek (tzw. dom ogrodnika), w którym mieszkała osoba opiekująca się domem przedpogrzebowym i kirkutem. W tym budynku urządzono zaplecze kuchenne i sanitarne oraz dwie sale warsztatowe. Dodatkowo ogrodzono cały teren.
Odbiory techniczne budynku zaplanowano na grudzień, Borussia na początku 2013 roku chce się przeprowadzić do tych obiektów.
Prace remontowe i konserwatorskie kosztowały ponad 2 mln zł, z czego 1,5 mln zł pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. Resztę pieniędzy Borussia pozyskała m.in. od współpracujących z nią organizacji, stowarzyszeń, fundacji i sponsorów.
„Ponieważ budynek co rusz odkrywał przed nami coś nowego, to nie starczyło nam funduszy na wszystko, m.in. na odtworzenie owych złotych napisów z sali pożegnań. Chcieliśmy też połączyć szklanym łącznikiem oba budynki, bo teraz ktoś, kto będzie korzystał z czytelni, do szatni będzie wędrował z budynku do budynku. To duża niedogodność. Zabrakło nam też pieniędzy na odtworzenie wyposażenia, np. mównicy, czy ław dla ludzi, którzy żegnali zmarłego” – przyznała PAP Romanowska. Jej zdaniem na wykonanie wszystkich tych prac potrzeba kolejnych 650 tys. zł.
Po społeczności żydowskiej, która zamieszkiwała przedwojenny Olsztyn (Allenstein), nie zachowało się wiele obiektów, np. w dawnej synagodze na Starówce jest dziś sklep. Macewami z kirkuta w PRL-u umocniono skarpy nad rzeką. Borussia ma 8 palet fragmentów tych macew, i chce, by wróciły na swoje miejsce na dawnym kirkucie.
Urodzony w 1887 roku Erich Mendelssohn był najsłynniejszym olsztyńskim Żydem. Dom przedpogrzebowy przy ul. Zyndrama z Miszkowic był jego pracą dyplomową. Zaprojektował też m.in. słynną Wieżę Einsteina w Poczdamie, czy dom towarowy Rudolf Petersdorff we Wrocławiu oraz szpital w Hajfie. Mendelssohn zmarł w 1953 roku w USA.(PAP)
jwo/ ls/ mow/