W nowym terminie i w nowej formule rozpocznie się w piątek w Poznaniu XI edycja festiwalu jazzowego Made in Chicago. W Poznaniu wystąpi ponad 40 muzyków z USA, w tym Greg Ward, Juli Wood i Jeremy Kahn.
Miłośnicy jazzu będą mogli wziąć udział w 10 koncertach odbywających się do niedzieli w siedmiu lokalizacjach w całym Poznaniu.
Pierwsza edycja festiwalu Made in Chicago miała miejsce w 2006 r. Twórcą wydarzenia był Wojciech Juszczak (zmarł w 2013 r.). Do tej pory festiwal odbywał się jesienią. Tym razem organizatorzy zdecydowali o przeniesieniu terminu oraz o poszerzeniu liczby lokalizacji, w których odbywają się festiwalowe wydarzenia.
Jak powiedział w czwartek na konferencji prasowej dyrektor Made in Chicago Eryk Kozłowski, festiwal zainauguruje w piątek Made in Chicago - Club Tour, czyli spotkania z jazzem z Chicago w poznańskich klubach i scenach.
"W Piano House zagra wybitny pianista jazzowy Jeremy Kahn, w Scenie na Piętrze wystąpi znakomita saksofonistka Juli Wood z projektem Chicago Calling. W kolejnych miejscach zagrają Vincent Chancey Group, a także Switchback z Marsem Williamsem i z Wacławem Zimplem. Club Tour zakończy wspólne jam session w klubokawiarni Meskalina” – powiedział Kozłowski.
W sobotę festiwal przeniesie się do Centrum Kultury Zamek. W Sali Wielkiej zaprezentuje się Flesh and Bone pod przewodnictwem Mike'a Reeda. Jak wyjaśnił Eryk Kozłowski, grupa muzyków podejmie muzyczną refleksję nad incydentem, którego artyści byli świadkami kilka lat temu podczas podróży do Polski – agresywnym wiecem neonazistów w Republice Czeskiej.
W ramach drugiego, prezentowanego tego wieczora projektu pt. Supreme Love, zespół saksofonisty Rajiva Halima zagra muzykę z płyty „A Love Supreme” Johna Coltrane’a. Jazz będzie sprzężony z hip-hopem, zaś muzykom towarzyszyć będą stepujący tancerze i tancerki.
W ostatnim dniu festiwalu zaplanowano otwarte koncerty na plenerowej Scenie na Quadro na poznańskim Starym Rynku.
„Publiczność pozna efekty trwających od środy warsztatów ze studentami akademii muzycznych z całej Polski, prowadzonych przez saksofonistę i kompozytora Grega Warda. Po tym usłyszymy grupę modern jazzową Chinchano. Na zakończenie festiwalu na scenie pojawią się trzy diwy chicagowskiej sceny jazzowej: Dee Alexander, Spider Saloff i Frieda Lee, współtworzące projekt Three Ellas - hołd złożony pierwszej damie piosenki Elli Fitgerald” – powiedział Eryk Kozłowski.
Made in Chicago powstaje przy współpracy z Jazz Institute of Chicago. Według organizatorów przedsięwzięcia, poznański projekt jest od lat jedną z najciekawszych propozycji na mapie europejskich festiwali jazzowych. Rokrocznie gromadzi miłośników jazzu z całego kraju i z Europy. (PAP)
rpo/ gma/