Pokazy zmieniających się masek i toczących się lamp z opery syczuańskiej, taniec czerwonych sukien oraz degustacja herbaty w chińskiej herbaciarni - takie atrakcje czekają od piątku do niedzieli na gości Łazienek Królewskich w Warszawie.
W weekend na scenie amfiteatru w Parku Łazienkowskim wystąpią artyści z ludowego zespołu Chengdu Nationality Troup z Syczuanu, jednej z największych chińskich prowincji. Dziewczęta w czerwonych, zwiewnych kreacjach zatańczą żywiołowy taniec czerwonych sukien. Na przedstawieniu opery syczuańskiej będzie można zobaczyć występ aktora o tysiącu twarzach, zmieniającego w zawrotnym tempie diabelskie maski. Zaprezentowany zostanie też spektakl komediowy, podczas którego chińscy akrobaci zamienią się w toczące się lampy, zaplanowano ponadto pokaz kostiumów z Tybetu.
Pokazy muzyki, tańca i śpiewu z Syczuanu odbędą się w amfiteatrze w piątek o godz. 20 oraz w sobotę i niedzielę o godz. 14 i 16. W herbaciarni ustawionej przy Alei Chińskiej goście Łazienek Królewskich będą mogli napić się syczuańskiej herbaty. Obok darmowych degustacji i pokazów sztuki parzenia tego tradycyjnego chińskiego napoju w herbaciarni będzie można zobaczyć też wystawę zdjęć z regionu.
Aleja Chińska to pamiątka po modzie na sztukę chińską panującą wśród polskiej arystokracji czasów stanisławowskich. Na życzenie króla Stanisława Augusta w Łazienkach Królewskich powstały także inne budowle w stylu chińskim, które nie zachowały się do naszych czasów.
Artyści z Syczuanu odwiedzili Warszawę w związku z trwającym w Łazienkach Królewskich Festiwalem Lampionów Chińskich. To przedsięwzięcie kulturalne, którego celem jest prezentacja chińskich tradycji i zwyczajów, zorganizowano z okazji odnowienia Alei Chińskiej. Ścieżka ciągnąca się ponad kilometr od Agrykoli do ul. Gagarina przypomina po remoncie aleję z czasów króla Stanisława Augusta. Zasłaniające widok grabowe szpalery zostały zastąpione przez chińskie kolorowe lampiony. Przedłużają one życie Łazienek Królewskich do późnych godzin wieczornych i nocnych, bowiem po zmroku każdego czerwcowego wieczoru - do godz. 23.00 - warszawiacy mogą spacerować odnowioną ścieżką w świetle chińskich lampionów.
Aleja Chińska to pamiątka po modzie na sztukę chińską panującą wśród polskiej arystokracji czasów stanisławowskich. Na życzenie króla Stanisława Augusta w Łazienkach Królewskich powstały także inne budowle w stylu chińskim, które nie zachowały się do naszych czasów.
Remont Alei Chińskiej sfinansowały dwie spółki: chińska Minmetals Corporation i polski KGHM. Na rewitalizację Alei Chińskiej i wybudowanie Pawilonu Chińskiego firmy przekazały łącznie 5 mln zł.
Syczuan to piąta co do wielkości prowincja chińska, leży w południowo-zachodniej części kraju. Nazwa regionu - "cztery rzeki" - nawiązuje do czterech wielkich dopływów Jangcy przepływających przez region. Stolicą Syczuanu jest Chengdu, miasto znane z licznych herbaciarni i przedszkola dla pand.
Chengdu jest też kolebką opery syczuańskiej, której najważniejszym elementem jest zmiana masek. Artyści chcący występować w operze syczuańskiej muszą przede wszystkim opanować technikę szybkiej, niezauważalnej dla widzów "zmiany twarzy". (PAP)
mce/ hes/