"Bitwa pod Możajskiem" to muzyczna interpretacja wielkiego zwycięstwa armii napoleońskiej nad wojskami carskimi z 1812 r. Dzieło Karola Kurpińskiego na niedzielnym koncercie w Warszawie zaprezentuje Orkiestra XVIII wieku pod dyrekcją Fransa Brueggena.
"Wielką symfonię bitwę wyobrażającą" Kurpiński napisał pod wrażeniem doniesień o błyskotliwym zwycięstwie armii francuskiej podczas wyprawy na Rosję, które otworzyło Napoleonowi drogę na Moskwę. W niedzielę tę kompozycję będzie można usłyszeć w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w ramach festiwalu "Chopin i jego Europa".
"Bitwa pod Możajskiem to bitwa pod Borodino z 1812 r., czyli jak się wówczas wydawało wielkie zwycięstwo Napoleona nad rosyjską armią dowodzoną przez Michaiła Kutuzowa. Odżyły wówczas nadzieje Polaków na odzyskanie niepodległości. Kurpiński starał się zilustrować to muzyką" - mówił wywiadzie dla PAP zapowiadającym festiwal jego dyrektor Stanisław Leszczyński.
W ocenie Stanisława Leszczyńskiego Kurpiński miał fantastyczny warsztat; "nie był z pewnością geniuszem, ale w dziedzinie muzyki ilustracyjnej, która rządzi się własnymi prawami, wypada lepiej niż wielu największych kompozytorów". Szef festiwalu dowodził, że Kurpiński śmiało może rywalizować z utworem o podobnej formie i tematyce - "Zwycięstwem Wellingtona" Ludwiga van Beethovena.
Nadzieje Polaków, w tym Kurpińskiego, okazały się płonne - Napoleon po wyniszczającym marszu zajął co prawda Moskwę, jednak nie rozgromił carskiej armii, która od starcia pod Borodino (bądź Możajskiem) unikała konfrontacji stosując zasadę spalonej ziemi. Wyprawa Napoleona na Moskwę okazała się początkiem końca jego dominacji w Europie.
Jak mówił szef festiwalu, o utworze Kurpińskiego i o nim samym mało kto dziś pamięta, tymczasem na początku XIX w. ten kompozytor należał do elity europejskiej; był kompozytorem przełomu klasycyzmu i romantyzmu. "Za sprawą stypendium od cara Aleksandra odwiedził najważniejsze centra europejskiej kultury z La Scalą włącznie. Car oczekiwał od niego, że nabyte w ten sposób doświadczenie i wiedzę wykorzysta po powrocie do Warszawy" - zaznaczył Leszczyński. Przypomniał, że to Kurpiński właśnie dyrygował pierwszym wykonaniem Koncertu f-moll Chopina.
W ocenie Leszczyńskiego Kurpiński miał fantastyczny warsztat; "nie był z pewnością geniuszem, ale w dziedzinie muzyki ilustracyjnej, która rządzi się własnymi prawami, wypada lepiej niż wielu największych kompozytorów". Szef festiwalu dowodził, że Kurpiński śmiało może rywalizować z utworem o podobnej formie i tematyce - "Zwycięstwem Wellingtona" Ludwiga van Beethovena. Wielką epopeję wojen napoleońskich zilustrował także Czajkowski.
W niedzielę Orkiestra XVIII wieku wykona utwór po raz pierwszy na instrumentach z epoki.
Na koncercie będzie też można usłyszeć utwory Fryderyka Chopina w historycznym wykonaniu. Wariacje B-dur na temat arii "La ci darem la mano" z opery "Don Giovanni" Wolfganga Amadeusza Mozarta wykona pianistka Dina Yoffe, partię solową Koncertu fortepianowego e-moll zagra Akiko Ebi. Obie pianistki są laureatkami Konkursu Chopinowskiego. Yoffe zdobyła drugą nagrodę w konkursie z 1975 r., a Ebi piątą nagrodę w 1980 r. (ex aequo z Ewą Pobłocką).
9. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny "Chopin i jego Europa" potrwa do 1 września. Polska Agencja Prasowa ma patronat medialny nad festiwalem. (PAP)
mce/ abe/