Życie codzienne w ostatnie wakacje przed wybuchem II wojny światowej przedstawia otwarta w piątek w Rzeszowie wystawa "Cisza przed burzą… ostatnie lato II RP". Ekspozycje przygotował miejscowy oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
"Wystawa pokazuje Polskę, która przestała istnieć w sposób bardzo brutalny; na skutek agresji dwóch reżimów totalitarnych we wrześniu 1939 roku" - powiedział podczas otwarcia ekspozycji prezes IPN Łukasz Kamiński.
Jego zdaniem, "może być punktem wyjścia do refleksji, gdzie bylibyśmy dzisiaj gdyby nie II wojna światowa, gdyby nie brutalna okupacja ziem polskich, gdyby też nie konsekwencje II wojny, które nie przyniosły Polsce odbudowy niepodległości i możliwości swobodnego rozwoju".
Na 39 panelach umieszczonych na ogrodzeniu oddziału IPN znalazły się m.in. fotokopie artykułów prasowych z lipca i sierpnia 1939 r. oraz ówczesnych plakatów i zdjęć.
Dowiadujemy się z nich, że w lipcu na wystawie przemysłowej w Nowym Jorku 600 polskich firm prezentowało 8 tys. wyrobów, a największym zainteresowaniem cieszyła się oferta polskiego przemysłu lotniczego. Z kolei ówczesny plakat propagandowy informuje, że 1939 r. jest pierwszym rokiem 15 letniego Planu Rozbudowy Polski. Są też informacje o wypoczynku Polaków nad morzem i w górach, żniwach, nawałnicy na Śląsku, wypadku Kolejki Wileńskiej. Natomiast reklamy namawiają do kupna lodów "Pingwinek".
"Chcieliśmy odwrócić patrzenie na ten okres. Nie przez pryzmat historii politycznej, ale chcieliśmy spojrzeć na społeczeństwo. Zobaczyć jak wyglądał dzień Polaków mieszkających w II RP, tuż przed wybuchem II wojny światowej" – podkreślił współautor wystawy Marcin Krzanicki.
Ekspozycja będzie prezentowana do 9 listopada.(PAP)
kyc/ ls/