„Ożenić się nie mogę” na podstawie sztuki Aleksandra Fredry to najnowszy spektakl Teatru Polskiego we Wrocławiu, którego premiera odbędzie się w sobotę. Reżyser Grzegorz Kempinsky przeniesie bohaterów do współczesnego świata celebrytów.
„Ożenić się nie mogę” to mniej znany utwór autora „Zemsty” oraz „Ślubów panieńskich”, napisany przez niego w późniejszym okresie twórczości. Spektakl będzie wystawiany we Wrocławiu po raz pierwszy.
„Kiedy czytałem tekst pierwszy raz, zdziwiłem się, że jest tak świeży i że znakomicie przystoi do tego, co się wokół nas dzieje, czyli mody na celebrytyzm i głupotę, bo teraz głupota jest niestety bardzo modna” – powiedział reżyser.
Spektakl rozgrywa się w domu pana Gdańskiego, który ma piękną, młodą żonę Hermenegildę. W uczuciowym uniesieniu Gdański dał jej kiedyś dokument, w którym przyrzekł, że w razie separacji wypłaci jej 50 tysięcy. Gdański boi się teraz, że jego małżonka zrobi wiele, by te pieniądze zdobyć i nie myli się w swoich przeczuciach.
W swojej realizacji reżyser wprowadził na scenę postać dziennikarki, która z każdym z bohaterów przeprowadza krótkie wywiady przy tzw. ściankach. „Okazuje się, że te wywiady są nawet bardziej kwieciste i +głupie+ niż to co Fredro napisał” - mówił Kempinsky.
„To jest bardzo rzadko grana komedia Fredry, a moim zdaniem jest znakomita, bo w ogóle nie czuć w niej patyny. To się czyta jak zupełnie współczesną powieść. Jest pisana prozą - kwiecistym, wspaniałym językiem. Mamy tu frazę fredrowską, która jest dość specyficzna, ale jest bardzo sprężysta i nadaje pewnej specyfiki sztuce, nie czuje się, aby to była ramota” – zapowiedział reżyser.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/ agz