Waszym zadaniem jest przekonanie Zachodu, że musimy działać wspólnie. Potrzebujemy prawdziwych sankcji przeciw Rosji. Musimy zakończyć tę wojnę z pomocą wszystkich państw - mówił w poniedziałek w Warszawie minister kultury Piotr Gliński do muzyków Kyiv Symphony Orchestra, którzy zagrają w Filharmonii Narodowej.
W Warszawie przebywa Kyiv Symphony Orchestra (Kijowska Orkiestra Symfoniczna). Dzięki pozwoleniu ukraińskiego ministra kultury i polityki informacyjnej Ołeksandra Tkaczenko oraz Ministerstwa Obrony artyści mogli wyjechać z Ukrainy, aby w Polsce przygotować się do trasy koncertowej po Europie. Pierwsze koncerty odbędą się w Filharmonii Narodowej w Warszawie (21 kwietnia) oraz w Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina (23 kwietnia).
W poniedziałek w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego odbyła się pierwsza próba artystów od wybuchu wojny. Z artystami i dyrekcją orkiestry spotkali się w poniedziałek m.in. minister kultury Piotr Gliński, dyrektor Filharmonii Narodowej Wojciech Nowak i dyrektor Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca Katarzyna Meissner.
Gliński zwracając się do muzyków wyraził radość, że przybyli oni do Warszawy, gdzie mogą organizować próby przed tournée po europejskich miastach. Ocenił, że przed orkiestrą stoi bardzo ważne zadanie, aby przekazać wiadomość europejskiej opinii publicznej, a przede wszystkim politykom, o tym co dzieje się na Ukrainie, jak wyglądają zbrodnie wojenne.
"Musicie wspierać swój naród, prezydenta. Wszyscy wy ludzie dobrej woli w naszej walce przeciw Rosji. Waszym zadaniem jest przekonanie Zachodu, że musimy działać wspólnie. Potrzebujemy prawdziwych sankcji przeciw Rosji i musimy zakończyć tę wojnę wspólnie z pomocą wszystkich państw. Nie tylko z pomocą opinii publicznej, która jest po waszej stronie, ale również polityków" - mówił Gliński.
Dodał, że jako wicepremier Polski ma pełną świadomość różnic w opiniach europejskich i światowych na temat tego, jak pomóc Ukrainie. "Więc musimy sprawić, aby zmienili zdanie. Wszystkie narody, rządy muszą być z nami w tych zmaganiach" - podkreślił.
Przekazał artystom pozdrowienia od ministra kultury Ukrainy, bo - jak mówił - "są w kontakcie". "Prawdopodobnie nie będę mógł być na waszym koncercie w Warszawie ani w Łodzi, bo w tym czasie będę w Kijowie, gdzie spotkam się z ministrami kultury Ukrainy i Litwy, aby wesprzeć wasz kraj" - powiedział Gliński.
O sprowadzenie muzyków starała się dyrektor wykonawcza Kyiv Symphony Orchestra Anna Stavychenko, która przyjechała do Polski jako pierwsza z pracowników orkiestry. W marcu w wywiadzie udzielonym PAP opowiadała, że część z artystów walczy w Wojskach Obrony Terytorialnej, inni pracują jako wolontariusze, próbując zapewnić jedzenie, transport i leki. "W Kijowie, a zwłaszcza na jego przedmieściach, jest niebezpiecznie. Muzycy spędzają dużo czasu w piwnicach i schronach. Na szczęście wszyscy żyją. Razem z moimi współpracownikami z zarządu orkiestry próbujemy sprowadzić całą orkiestrę do Polski, a następnie udać się na międzynarodowe tournée" - planowała. "Ostatnio prezydent Zełenski utworzył tzw. front kulturalny, aby artyści mogli walczyć za pomocą sztuki. W związku z tym mamy nadzieję, że będziemy mogli przyjechać tutaj z misją kulturalną. W najbardziej prestiżowych salach koncertowych zabrzmi muzyka ukraińska w wykonaniu Kijowskiej Orkiestry Symfonicznej" - mówiła wówczas.
Muzyków udało się ostatecznie sprowadzić do Polski i ponad 100-osobowa orkiestra przebywa właśnie w Warszawie. Podczas pierwszej od wybuchu wojny próbie Anna Stavychenko podziękowała za pomoc Polsce, ministrowi kultury, Instytutowi Muzyki i Tańca, Filharmonii Narodowej i Polskiemu Radiu, które udostępniło salę prób. Dodała, że "niesamowite jest to, jak wielkie wsparcie dostała orkiestra". "To wspaniałe patrzeć jak wszystkie wiodące instytucje muzyczne w Polsce pracują wspólnie, aby nam pomóc, sprowadzić orkiestrę i udostępnić nam miejsce" - zaznaczyła. "Jesteśmy tu, aby mówić naszym głosem, przekazywać wiadomość światu. Teraz jest to możliwe, bo jesteśmy tutaj razem" - podkreśliła.
Luigi Gaggero prowadzi Kijowską Orkiestrę Symfoniczną jako główny dyrygent od 2018 r. Powiedział on dziennikarzom, że jego orkiestra jest nie tylko częścią ukraińskiej kultury, dziedzictwa, ale też pewnym symbolem. "Nasza relacja, moja jako Włocha z ukraińskimi muzykami, to symbol tego, czego chce Ukraina, czyli integracji z Europą". "Widzę w codziennej pracy, jak wzajemnie się inspirujemy" - dodał. "Musimy zebrać się, aby razem zrekonstruować tożsamość europejską, bo gdy brakuje w niej jednego elementu, nie jest ona kompletna" - zaznaczył.
Podczas koncertów usłyszeć będzie można dzieła kompozytorów ukraińskich Maksyma Berezowskiego, Myrosława Skoryka, Borysa Latoszyńskiego jak i Henryka Wieniawskiego, jako solista z orkiestrą wystąpi skrzypek Janusza Wawrowski. Po koncertach w Polsce Kyiv Symphony Orchestra wystąpi m.in. w Berlinie, Hamburgu i Dreźnie.
Kyiv Symphony Orchestra to - jak podano na stronie MKiDN - "ukraiński państwowy zespół z 40-letnią historią, który obecnie przechodzi rewolucyjną odnowę". "Kijowska Orkiestra Symfoniczna stale występuje w najważniejsze święta narodowe. W czerwcu 2021 roku na placu przed Radą Najwyższą Ukrainy zagrała koncert poświęcony 25. rocznicy uchwalenia Konstytucji Ukrainy. W sierpniu 2021 roku na największym stadionie w kraju, Stadionie Olimpijskim, orkiestra wykonała z kolei program poświęcony 30. rocznicy odzyskania przez Ukrainę niepodległości. Kolejnym obszarem pracy orkiestry są projekty dla dzieci i młodzieży, w tym wydarzenia interaktywne, otwarte próby generalne oraz zaangażowanie uczniów w grę w orkiestrze" - poinformowano.
Artystom w podróży po Europie towarzyszą członkowie rodzin i dzieci. "Dla wielu z nich to szansa, by po raz pierwszy od wielu tygodni zaznać chwili spokoju i poczuć się bezpiecznie" - czytamy na stronie MKiDN.
W 2022 roku Kyiv Symphony Orchestra rozpocznie współpracę z prestiżową międzynarodową agencją KD Schmid – jako pierwsza orkiestra z Europy Wschodniej. (PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ pat/