Kora Jackowska jednym występem na festiwalu w Opolu na początku lat 80. zmieniła naszą rzeczywistość pod każdym względem; to była rewolucja zawarta w czterech minutach piosenki – powiedział PAP dziennikarz muzyczny Piotr Metz. Liderka zespołu Maanam zmarła w sobotę w wieku 67 lat.
"Jednym występem na festiwalu w Opolu na początku lat 80. zmieniła naszą rzeczywistość pod każdym względem. To co funkcjonowało pod ziemią, w zupełnie innym obiegu, nagle weszło do państwowej telewizji w czasie najwyższej oglądalności, na najpopularniejszym festiwalu. Swoją osobowością, wyglądem na scenie, zachowaniem, poetyką piosenki powodowała, że już nigdy nic w polskiej muzyce i rozrywce nie było takie samo" - mówił PAP Metz.
Jego zdaniem, występ na festiwalu w Opolu można porównań do ukazania się po raz pierwszy Elvisa Presleya w amerykańskiej telewizji. "To była rewolucja zawarta w czterech minutach piosenki" - ocenił dziennikarz.
Pytany o znaczenie jej tekstów piosenek dla polskiej kultury Metz podkreślił, że Kora "zapisała się w historii jako twórczyni nowego gatunku literackiego". "Wcześniej mieliśmy fantastycznych autorów piosenek w sensie tradycyjnym, jak np. Wojciech Młynarski czy Agnieszka Osiecka. Kora była rockową poetką, która stworzyła zupełnie nowy gatunek" - dodał.
Kora, czyli Olga Aleksandra Sipowicz (primo voto Jackowska) urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie. Była wokalistką rockową i autorką tekstów piosenek. W latach 1976-2008 była liderką zespołu Maanam.
Od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową.(PAP)
autor: Marek Sławiński
masl/ jbp/