Po drugiej stronie rampy Jon Fosse chce widzieć obserwatora wrażliwego, który część pracy – dokomponowanie świata przedstawionego – podejmie sam – mówi PAP reżyser teatralny Paweł Miśkiewicz, który w 2006 r. zrealizował spektakl na podstawie dramatu laureata literackiej Nagrody Nobla „Sen o jesieni”.
W czwartek Akademia Szwedzka poinformowała, że laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury został norweski pisarz i dramaturg Jon Fosse. Jak podkreślono w uzasadnieniu, nagrodę przyznano "za nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz temu, co niewypowiedziane". Zaznaczono też, że autor "łączy zakorzenienie w języku i naturze swojego norweskiego pochodzenia, a jego twórczość, pisana w języku nynorsk, obejmuje bogactwo sztuk teatralnych, powieści, tomików poezji, esejów, książek dla dzieci i tłumaczeń".
Werdykt skomentował w rozmowie z PAP reżyser teatralny Paweł Miśkiewicz, który w 2006 r. przeniósł dramat Fossego "Sen o jesieni" na scenę Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. W tym samym roku zrealizował spektakl dla Teatru Telewizji na podstawie tej sztuki. "Bardzo cenne jest, że literacką Nagrodę Nobla dostaje ktoś, kto pisze dla teatru. To docenienie tej dziedziny literatury, sztuki połączonej z praktyczną działalnością artystyczną, jaką jest teatr. Nie obstawiałem, że Jon Fosse wygra, ale ucieszyła mnie ta wiadomość" - powiedział.
Jak wspomniał, "Sen o jesieni" Fossego ujął go "przede wszystkim poetycką aurą, która opisywała całą panoramę losu ludzkiego". "Sytuacja pogrzebu staje się tu pretekstem do rozważań o całym sensie życia głównego bohatera. Teoretycznie przybywa on na pogrzeb kogoś z rodziny, a ostatecznie okazuje się, że to jest jego pogrzeb. Takie cudowne i możliwe chyba tylko w teatrze zawieszenie rzeczywistości pomiędzy realnością a magią opowieści, która wykracza poza realizm" - zwrócił uwagę reżyser.
Miśkiewicz podkreślił, że twórczość dramaturgiczna Fossego to wyrafinowana forma dialogu "operującego nie opowiadaniem tylko pewnego rodzaju skrótami myślowymi". "To bardzo formalnie ustrukturyzowany dialog, który łączy dwie jakości – prawdę przeżyć opisanych w rozmowie bohaterów przy jednoczesnej bardzo silnej strukturze formalnej. Dla reżysera to zawsze cenne, że nie ociera się o rodzajowość i realizm, zarezerwowany dla telenoweli, tylko ma do czynienia z bardzo wyszukaną - ale w dosyć sekretny, ukryty sposób - formą zorganizowanej mowy" - ocenił.
Dodał, iż przez to, że Norweg w swoich utworach "nie opowiada tylko w pewnym sensie ukazuje rzeczywistość, spora odpowiedzialność za to, żeby ta rzeczywistość pokazała się w całości, dopełniła się, zależy od widza". "Dlatego po drugiej stronie rampy Fosse chce widzieć obserwatora wrażliwego, który część pracy - dokomponowanie świata przedstawionego - podejmie sam. Naprawdę ten przekaz domknie się dopiero w wyobraźni, wrażliwości widza" - podsumował reżyser.
Jon Fosse urodził się 29 września 1959 r. w norweskim mieście Haugesund. Wychował się na zachodnim wybrzeżu Norwegii – tam rozgrywa się większość jego utworów. W 1983 r. zadebiutował powieścią "Raudt, svart" (Czerwone, czarne), dwa lata później wydał książkę "Stengd gitar" ("Zamknięta gitara"), a w 1986 r. tomik poezji "Engel med vatn i augene" ("Anioł z wodą w oczach"). Rozgłos przyniosły mu dramaty. Po polsku drukowano je na łamach "Dialogu", ukazały się także "Sztuki teatralne".
W 2019 r. ukazały się pierwsze dwa tomy "Septologii" – prozatorskiego opus magnum Fossego. Kolejne trzy części (3-5) ukazały się w 2020 r., dwie ostatnie (6-7) rok później. To historia dwóch mężczyzn noszących to samo imię – Asle. Pierwszy tom tej książki ukazał się właśnie po polsku w tłumaczeniu Iwony Zimnickiej nakładem wydawnictwa ArtRage. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/