Architekt Piotr Brabander został nowym dyrektorem Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków. Przejmie on obowiązki od dotychczasowej szefowej biura Ewy Nekandy-Trepki w ciągu nadchodzących tygodni - zapowiada stołeczny ratusz. O podpisaniu nominacji nowego konserwatora stołecznych zabytków przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz poinformował PAP w czwartek rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.
Piotr Brabander pełnił dotychczas funkcję zastępcy dyrektora stołecznego konserwatora zabytków, Ewy Nekandy-Trepki. Teraz zajmie jej miejsce.
Piotr Brabander (ur. 1960) ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej. W Biurze Stołecznego Konserwatora Zabytków pracuje od 2008 r. Jego ojciec Jerzy Brabander był zaangażowany w odbudowę warszawskich zabytków po II wojnie światowej. Zajmował się m.in. inwentaryzacją i zabezpieczaniem ocalałych fragmentów Starówki i Zamku Królewskiego.
"To jest najlepszy wybór, jaki mógł być dokonany zarówno pod względem merytorycznym, jak i osobowościowym" - oceniła nominację Piotra Brabandera architekt Maria Wojtysiak. Jej zdaniem, jest to osoba najlepsza do opanowania skomplikowanej sytuacji konserwatorskiej, która jest podporządkowana bardzo niedobrym - w opinii Wojtysiak - zapisom ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, zdominowanej przez inne przepisy, w szczególności prawa budowlanego.
"To jest najlepszy wybór, jaki mógł być dokonany zarówno pod względem merytorycznym, jak i osobowościowym" - oceniła nominację Piotra Brabandera architekt Maria Wojtysiak. Jej zdaniem, jest to osoba najlepsza do opanowania skomplikowanej sytuacji konserwatorskiej, która jest podporządkowana bardzo niedobrym - w opinii Wojtysiak - zapisom ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, zdominowanej przez inne przepisy, w szczególności prawa budowlanego.
Wojtysiak podkreśliła, że niedoskonałość przepisów często prowadzi do tego, że działania konserwatorów w Polsce są uzależniane od decyzji urzędników o niewielkiej wiedzy na temat cennych budowli i większej przychylności dla inwestorów niż dla zabytków. "Należy uwolnić konserwatorów od władzy politycznej, konserwatorzy powinni podlegać tylko i wyłącznie generalnemu konserwatorowi zabytków" - postuluje architekt.
"Nie mamy żadnej wypracowanej doktryny, która określiłaby minimalny i bezwzględnie obowiązujący poziom opieki nad zabytkami i zwalczała dowolność interpretacyjną przepisów" - zauważyła Wojtysiak.
Nowego konserwatora wyłoniono w konkursie ogłoszonym przez ratusz na początku marca. Wzięło w nim udział czworo kandydatów. Do ostatniego etapu, obok Brabandera, zakwalifikowali się: były zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków Maciej Czeredys i kierownik Wydziału Zabytków Nieruchomych i Urbanistyki Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków Małgorzata Gmiter.
Nekanda-Trepka postanowiła zrezygnować ze stanowiska, bo - jak powiedziała PAP - "10 lat pełnienia funkcji opiekuna warszawskich zabytków to wystarczająco długo". Nekanda-Trepka wyraziła nadzieję, że jej następca będzie kontynuował politykę wypracowaną przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków w latach jej urzędowania.(PAP)
mce/ hes/