Trzy prapremiery – dwie z nich napisane specjalnie dla Teatru Powszechnego w Łodzi, a trzecia przetłumaczona z myślą o polskiej prapremierze w Łodzi - znalazły się w planach "Powszechnego" na pierwszą część nowego sezonu artystycznego 2020/2021.
Dyrektor Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska podkreśla, że teatr "wraca do grania na żywo". "W pierwszej części sezonu 2020/2021 zaprezentujemy m.in. trzy prapremiery – dwie z nich napisane zostały specjalnie dla teatru, a trzecia przetłumaczona z myślą o polskiej prapremierze w Łodzi" - mówi.
Na łódzkiej scenie będzie można zobaczyć sztukę Michała Walczaka pod roboczym tytułem "Wszystko co lśni" w reż. autora.
"Michał Walczak pisze i wyreżyseruje dla teatru sztukę poświęconą niezwykle barwnej, a jednocześnie kontrowersyjnej osobie, jaką był Bohdan Gadomski. Czyni zmarłego w marcu łódzkiego dziennikarza – miłośnika opery i psów rasy bichon frise, igrającego z kiczem, wnikliwego znawcę i wielbiciela polskich i światowych piosenkarek, a także przyjaciela i biografa gwiazd – bohaterem sztuki pod roboczym tytułem +Wszystko co lśni+, którą sam określa mianem +tabloidowego musicalu salonowego" - podkreśla Ewa Pilawska.
Wśród zaplanowanych nowości jest też "Tidiritkum" Juliusza Machulskiego w reż. Michała Siegoczyńskiego. Pilawska zwraca uwagę, że w swojej najnowszej – czwartej już sztuce napisanej specjalnie dla Teatru Powszechnego – Machulski ponownie eksploruje temat wielopokoleniowej rodziny. "Tym razem stawia pytania o przeszłość. Jaki ma ona wpływ na nasze życie i życie naszych najbliższych? Jak kształtuje nasze relacje z nimi? Ale również o to, czym dziś jest rodzina? Czy potrafimy być wsparciem dla naszych rodziców i dziadków, czy tylko zapewniamy im opiekę, dając im namiastkę miłości, a sobie zapewniając spokój sumienia?" - mówi.
Zwraca uwagę, że w sztuce pojawia się również akcent łódzki – historia pewnego esbeka, który odniósł duży sukces akademicki. Prapremiera zaplanowana jest na grudzień.
Natomiast 23 września na Małej Scenie odbędzie się prapremiera 9. spektaklu z cyklu "Dziecko w sytuacji". Zaprezentowany zostanie spektakl "Janek król przeprowadzek" autorstwa Kanadyjczyka Davida S. Craiga, który będzie po raz pierwszy wystawiony w Polsce.
"+Janek król przeprowadzek+ dotyczy rozpadu relacji. Obnaża między innymi samotność dziecka, na które rodzic przerzuca zbyt dużą odpowiedzialność, nadużywając zaufania i bezwarunkowej miłości. W sztuce Craiga mamy do czynienia z różnymi formami osamotnienia, które bohaterowie próbują bezskutecznie zagłuszyć i zdusić, na przykład kupując kolejne rzeczy, oferując substytuty miłości" - mówi Pilawska, która społecznie wyreżyserowała sztukę.
Dodaje, że akcja spektaklu została przeniesiona do Łodzi, a jego bohaterami są mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Pomorskiej.
Jak informuje Justyna Tomczak z Powszechnego, do tej pory sztuka wystawiana była m.in. w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Przypomina, że "Janka…" po raz pierwszy można było usłyszeć w lipcu tego roku na antenie Radia Łódź, z którym wspólnie została zrealizowana wersja radiowa premiery Teatru dla niewidomych i słabowidzących.
Przedstawieniom w teatrze towarzyszyć będą autorskie warsztaty opracowane przez Andrzeja Jakubasa. Wspólnie z nim prowadzić je będzie edukatorka i terapeutka Aleksandra Dulas. Spektakl prezentowany będzie na deskach Teatru Powszechnego, ale w przypadku ponownego zamknięcia teatrów przygotowane mają zostać pokazy online.
W nadchodzącym sezonie Teatr planuje również realizację wspólnie z Radiem Łódź kolejnych premier w ramach autorskiego cyklu Teatr dla niewidomych i słabo widzących. Kontynuowane będą także spektakle dla emerytów, bezrobotnych, studentów.
Z kolei 1 października w Łódzkiej Alei Gwiazd przy ul. Piotrkowskiej odsłonięte zostaną gwiazdy Barbary Połomskiej i Michała Szewczyka związanych z "Powszechnym". Wydarzenie stanowić będzie część obchodzonego w 2020 roku 75-lecia teatru.
Tomczak przypomina, że Połomska to odtwórczyni głównych ról kobiecych w filmach "Eroica", "Zezowate szczęście" i "Inspekcja pana Anatola". Zagrała w kilkudziesięciu filmach i serialach telewizyjnych, "jednak mimo sukcesów w filmie pozostała wierna teatrowi i Łodzi". Z kolei Szewczyk to jeden z najpopularniejszych aktorów Teatru Powszechnego w Łodzi. Zagrał w kilkudziesięciu filmach i serialach telewizyjnych (m.in.: "Eroice", "Pan Anatol szuka miliona", "Historii żółtej ciżemki", "Dziś w nocy umrze miasto", "O dwóch takich, co ukradli księżyc"), a także w spektaklach Teatru Telewizji i słuchowiskach Teatru Polskiego Radia.
"Oboje od przeszło 60 lat są w zespole Teatru Powszechnego, z którym związali całe swoje życie, a ich dorobek artystyczny, to ogromny rozdział historii łódzkiego i polskiego teatru" - podkreśla Tomczak. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ dki/