Po 124 latach działalności zamknięto Muzeum Narodowe w Sarajewie. Ta najstarsza instytucja kulturalna w Bośni i Hercegowinie (BiH) od lat borykała się z problemami finansowymi. Od roku nie wypłacano pensji pracownikom, nie starczało też na pokrycie rachunków. Dyrektor Muzeum Adnan Busuladżić o upadek placówki, którą zamknięto w czwartek, obwinia bośniackich polityków. Twierdzi, że mimo wielokrotnych apeli związanych z jej fatalną sytuacją, nikt z rządzących nie zainteresował się tą sprawą.
Z powodu braku środków pracownicy muzeum otrzymywali od dłuższego czasu nieregularne pensje. Od roku nie dostawali zaś ani grosza i nie byli ubezpieczeni. Muzeum nie było stać również na zapłacenie rachunków, nie wspominając o kosztach utrzymania i renowacji budynku, w którym instytucja działa od 1913 r.
Niemal tysiąc studentów, artystów i dyrektorów sarajewskich placówek kulturalnych protestowało w czwartek przed budynkiem Muzeum. Przynieśli ze sobą banery, na których napisali: „Nie oddamy instytucji kultury” oraz „Wstydźcie się”.
Założone w 1888 r. Muzeum Narodowe w Sarajewie może poszczycić się niezwykle wartościowymi zbiorami, wśród których znajduje się m.in. Sarajewska Hagada, XIV–w. iluminowany żydowski manuskrypt wyceniony na 700 mln dolarów. Inne cenne zabytki to: biblioteka zawierająca 250 tys. woluminów, bogata kolekcja strojów ludowych oraz unikatowa ceramika z neolitu, pochodząca z tzw. kultury butmirskiej.
Ahmed Nurković, przewodniczący samorządu studenckiego na Uniwersytecie Sarajewskim zapewnił w imieniu swoich kolegów, że nie pozwolą "agresorom" na zniszczenie ich instytucji kultury. Dodał, że jeśli zniszczą kulturę, zniszczą również narody Bośni i Hercegowiny.
Do studentów dołączył dyrektor Busuladżić, który nie mógł powstrzymać emocji i rozpłakał się przed kamerami. Powiedział, że choć muzeum działało od zawsze z myślą młodzieży, nie mają innego wyboru, jak tylko je zamknąć. Dodał, że w przeciwieństwie do rządzących państwem "prymitywów", studenci doskonale rozumieją obecną sytuację, gdyż są wykształconymi młodymi ludźmi. Protestujący przenieśli się następnie pod budynek parlamentu BiH. Stamtąd przemaszerowali głównymi ulicami miasta, aby w końcu rozejść się pokojowo.
Wśród protestujących znalazła się Muhiba Kaljanac, dyrektorka Muzeum Historycznego, które na znak solidarności z Muzeum Narodowym było w czwartek nieczynne. Instytucja ta również boryka się z poważnymi problemami i może wkrótce podzielić los starszej placówki. Kaljanac swierdziła, że zamknięcie Muzeum Narodowego jest nie tylko pogrzebem tej instytucji, ale również cywilizacyjnego dziedzictwa BiH. W podobnej sytuacji jest również Biblioteka Narodowa i Uniwersytecka. W styczniu br. wyłączono tam ogrzewanie, a kiedy we wrześniu odcięto prąd, dyrektor Biblioteki Ismet Ovczina oświadczył, że wnosi pozew przeciwko państwu.
Według portalu cultureshutdown.net, zajmującego się zamykaniem instytucji kultury w BiH, w kolejce do zamknięcia są jeszcze sarajewskie Narodowe Archiwum Filmowe Muzeum Historycznego, Muzeum Literatury i Sztuki Teatralnej oraz Narodowa Biblioteka dla Niewidomych i Słabowidzących.
Związana z portalem Azra Akszamija, urodzona w Sarajewie artystka i profesor sztuki, kultury i technologii w Instytucie Technologii w Massachusetts, twierdzi, że choć wskazywane powody zamknięcia Muzeum mają charakter finansowy, nie ma wątpliwości, że to decyzja polityczna.
Akszamija cytuje raport Rady Europy na temat stanu instytucji kultury w BiH, stwierdzający, że rozmaite grupy kulturowe określające się jako narody, zmierzają do ustanowienia swoich własnych instytucji. Twierdzą bowiem, że te działające w Sarajewie reprezentują w większości Bośniaków (Muzułmanów). Artystka twierdzi jednak, że placówki takie jak Muzeum Narodowe były właśnie dowodem na to, że mieszanki kulturowe w BiH są w stanie funkcjonować i przynosić pozytywne rezultaty.
Założone w 1888 r. Muzeum Narodowe w Sarajewie może poszczycić się niezwykle wartościowymi zbiorami, wśród których znajduje się m.in. Sarajewska Hagada, XIV–wieczny iluminowany żydowski manuskrypt wyceniony na 700 mln dolarów. Inne cenne zabytki to: biblioteka zawierająca 250 tys. woluminów, bogata kolekcja strojów ludowych oraz unikatowa ceramika z neolitu, pochodząca z tzw. kultury butmirskiej.
Ewelina Szeratics (PAP)
sze/ kar/