Według prasłowiańskich obyczajów pożegnano w sobotę zimę i powitano wiosnę na terenie Grodu Piastów na Zawodzie w Kaliszu . Miejscowe Towarzystwo Żywej Archeologii przygotowało w tym dniu rekonstrukcję Jarych Godów i Maslenicy. „Włóczył się Jaryło po całym świecie, rodził żyto w polu, płodził ludziom dzieci. A gdzież on nogą, tam żyto kopą, a gdzież on na ziarnie, tam kłos zakwitnie” – pisał Aleksander Gieysztor w „Mitologii Słowian”.
Jare Gody obchodzone są w czasie równonocy wiosennej lub w pierwszą niedzielę po równonocnej pełni księżyca. Przepędza się wtedy zimę i wita wiosnę, topi się Marzannę. Kojarzona z tym Maslenica do dziś obchodzona jest na Białorusi i w Rosji.
Jare Gody obchodzone są w czasie równonocy wiosennej lub w pierwszą niedzielę po równonocnej pełni księżyca. Przepędza się wtedy zimę i wita wiosnę, topi się Marzannę. Kojarzona z tym Maslenica do dziś obchodzona jest na Białorusi i w Rosji.
Jare Gody obchodzono na Zawodziu, zanim pojawiło się chrześcijaństwo. „Próbowano je wyplenić w 1420 r., kiedy to Synod w Poznaniu zalecił duchowieństwu, aby wykorzenić zupełnie palenie kukły i topienie jej, jako zły zwyczaj” – powiedział PAP Robert Kotschmarów z miejscowego Towarzystwa Żywej Archeologii.
Wraz z kolegami, z kukłą Marzanny, wyruszył z centrum miasta na Zawodzie. Po drodze uczestnicy orszaku zbierali podarki, grożąc przy tym mieszkańcom, że w przypadku odmowy, zima pozostanie do przyszłego roku. „Gospodarze byli hojni, więc zimę zabieraliśmy z sobą” – opowiada Kotschmarów. W czasie tej wędrówki lżyliśmy strasznie zimę, żeby ubrzydzić jej pobyt w Kaliszu” – żartował.
Kukłę spalono i utopiono w fosie na Zawodziu, z nadzieją, że zima odeszła przynajmniej na rok. Później smagano się witkami i polewano wodą, by „wszystkie grzechy i zło wyplenić, żeby siebie i całą przyrodę do życia pobudzić”.
Pod koniec dnia członkowie Towarzystwa zajęli się odtworzeniem tradycyjnych potraw jadanych na przednówku przy okazji Jarego Święta. Smażono bliny z kaszy jaglanej, wędzono sery, przygotowywano kaszanki, jajka. W niedzielę Kotschmarów zaprasza na degustację tych smakołyków, wśród których znajdą się także wędzony pstrąg oraz różne napitki.
Grodzisko na Zawodziu pochodzi z okresu IX-XII wieku. Dzięki środkom UE, zrekonstruowano tutaj za ok. 6 mln zł m.in. przyziemie kolegiaty, drewniane chaty, pomosty i fragmenty umocnień z epoki pierwszych Piastów. UE uznała projekt Kaliskiego Grodu Piastów za jeden z kluczowych w promocji dziedzictwa kulturalnego Europy.
Grodzisko na Zawodziu pochodzi z okresu IX-XII wieku. Dzięki środkom UE, zrekonstruowano tutaj za ok. 6 mln zł m.in. przyziemie kolegiaty, drewniane chaty, pomosty i fragmenty umocnień z epoki pierwszych Piastów. UE uznała projekt Kaliskiego Grodu Piastów za jeden z kluczowych w promocji dziedzictwa kulturalnego Europy.
Od IX do XIII wieku, na Zawodziu znajdowało się silnie ufortyfikowane centrum wczesnośredniowiecznego państwa. Była tu siedziba kasztelanii, ziemi i księstwa oraz władzy kościelnej. Położenie grodu na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych i komunikacyjnych zdecydowało o szybkim rozwoju miejscowego rzemiosła i handlu. Gród najbardziej rozwijał się w okresie panowania Mieszka III Starego, zwanego powszechnie „księciem całej Polski”. Kaliską dzielnicę wspominał w 1106 r. Gall Anonim. (PAP)
zak/ malk/