Polskie, skandynawskie i francuskie kolędy znajdą się w repertuarze koncertu “Christmas around the world”, jaki w Carnegie Hall wykona poznański Chór Dziewczęcy Skowronki. Występ ok. 50 chórzystek na słynnej nowojorskiej scenie odbędzie się 16 grudnia.
Organizatorzy podkreślają, że będzie to pierwszy w historii występ polskiego chóru dziewczęcego na deskach Carnegie Hall.
“Kiedy tylko pojawiła się propozycja koncertu w Nowym Jorku, z kilku terminów zdecydowaliśmy się na czas przedświąteczny. Powodem tej decyzji był m.in. fakt, że nasze koncerty dedykujemy szczególnie Polonii amerykańskiej, a najmilsza muzyka dla Polaków mieszkających poza granicami kraju to właśnie kolędy, które szczególnie w tym okresie bardzo kojarzą się z ojczyzną” – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej dyrygentka i dyrektorka artystyczna Chóru Dziewczęcego Skowronki im. M. Wróblewskiej Alicja Szeluga.
„Podczas koncertu zabrzmią jednak nie tylko polskie kolędy w pięknych opracowaniach kompozytorskich na chór, ale również kolędy francuskie czy skandynawskie. Druga część koncertu zostanie natomiast poświęcona głównie muzyce współczesnej - po to, by pokazać różne oblicza oraz możliwości wokalne i muzyczne naszego zespołu” – dodała.
Wśród prezentowanych utworów znajdą się m.in. kompozycje Martena Janssona ze Szwecji, jazzmanki Lisy Young z Australii oraz polskich twórców - Bartosza Banasewicza i Grzegorza Miśkiewicza.
Wraz z chórem wystąpią także dwie solistki. Jedną z nich będzie sopranistka, zajmująca się opieką wokalną w chórze i jedna z najwybitniejszych polskich wykonawczyń muzyki dawnej - Marzena Michałowska. Drugą będzie mezzosopranistka mieszkająca na co dzień w Nowym Jorku - Monika Krajewska. Obok wokalistek wystąpią także instrumentaliści - na fortepianie zagra Czesław Łynsza, na instrumentach perkusyjnych - Beata Polak.
Poza koncertem w Carnegie Hall zespół wystąpi także w nowojorskich kościołach, m.in. w St. Stanislaus Kostka Church oraz w Welte Hall na Central Connecticut State University. Łącznie Skowronki zaśpiewają w Stanach Zjednoczonych czterokrotnie. Ostatni występ odbędzie się 20 grudnia w Church of the Annunciation w Nowym Jorku.
Do Stanów Zjednoczonych chórzystki wylecą 12 grudnia. Będzie to grupa ok. 50 dziewcząt w wieku od 12 do 20 lat.
„To była naprawdę wielka euforia i radość, że pojawiła się możliwość zaśpiewania w sali, o której mażą wszyscy wokaliści i artyści na świecie, a tu nagle przed taką możliwością stanęły kilkunastoletnie dziewczęta z Poznania” - powiedział wiceprezes stowarzyszenia Przyjaciół Chóru Dziewczęcego Skowronki Maciej Jaworowicz.
„Jako stowarzyszenie wzięliśmy na siebie wszystkie kwestie organizacyjne, które nie były takie łatwe. Trzeba było pamiętać, m.in. że między Polską a Stanami Zjednoczonymi nadal obowiązuje ruch wizowy i o te kwestie także trzeba było zadbać, aby chórzystki otrzymały wizy artystyczne. Pomocną dłonią okazała się tu jedna z amerykańsko-polskich fundacji z Nowego Jorku, która na siebie wzięła kwestie zaproszenia chóru i formalności w urzędzie” – dodał Jaworowicz.
Poznański Chór Dziewczęcy Skowronki im. M. Wróblewskiej tworzy obecnie ok. 130 dziewcząt w wieku od 6 do 19 lat. Jego dyrektorką artystyczną i dyrygentką od 1991 roku jest Alicja Szeluga. Pod jej opieką, zespół wykonał ponad 1 tys. koncertów w ponad 20 krajach, m.in. w Hiszpanii, Macedonii, Izraelu, Francji i Wielkiej Brytanii.
Zespół jest laureatem wielu nagród, w tym I miejsca w kategorii chórów dziecięcych oraz Grand Prix Ohrid Choir Festival w Macedonii w 2011 r., I miejsca w kategorii chórów żeńskich w Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym w Cantonigros w Hiszpanii w 2008 r. oraz I miejsca cum laude w 54 Europejskim Festiwalu Chórów Młodzieżowych w Neerpelt w Belgii w 2006 roku. (PAP)
ajw/ agz/