Ekspozycja prac Małgorzaty Mirgi-Tas, zatytułowana „Wędrujące obrazy”, od piątku będzie dostępna dla zwiedzających w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. To pierwsza wystawa romskiej artystki po sukcesie na tegorocznym 59. Biennale Sztuki w Wenecji.
Wystawa w Galerii MCK prezentuje zróżnicowany wybór prac artystki, w tym uznany przez międzynarodową publiczność cykl "Wyjście z Egiptu" i serię wielkoformatowych tkanin zatytułowaną "Herstorie". Na ekspozycji znalazły się również nowe dzieła, skupione wokół historii nowohuckich Romów i romskiej pamięci.
"Wystawa jest rodzajem intymnego dialogu, jaki artystka w swojej twórczości prowadzi z całym imaginarium kultury europejskiej, jakie ta wytworzyła, jakim posługuje się w stosunku do mniejszości romskiej i osób romskich tak w czasach historycznych, jak i dzisiaj" - powiedział PAP kurator wystawy Wojciech Szymański.
Ekspozycję otwiera umieszczony w pierwszej sali zbiór obrazów i grafik z różnych epok, od XV do XX wieku, przedstawiających Romów, a także sposób widzenia, przedstawiania i traktowania tej społeczności przez wieki.
"To jest bardzo kluczowe zagadnienie dla twórczości artystki, która sama jest Polką i Romką. Natomiast Romowie nie wytworzyli właściwie do XX wieku swoich autoportretów. Wszystko, co dostajemy, to są portrety, jakie kultura większościowa wykonywała Romom. Oczywiście są to bardzo cenne obiekty ze względu na to, że mamy jakiekolwiek świadectwa wizualne historii Romów w Europie, natomiast jednocześnie w bardzo wielu tych przedstawieniach zachowało się bardzo wiele uprzedzeń, stereotypów i kliszy, które grane są przez kulturę aż do dzisiaj" - wyjaśnił kurator.
Kolejne sale wypełniły zbiory prac artystki odnoszące się do tych historycznych przedstawień, a także portrety współczesnych Romów.
"Sięgam po historyczne źródła, ale też słucham tego, co mówią mi moi przyjaciele, pamiętam opowiadania z dzieciństwa mojej babci, mamy" - powiedziała w czwartek dziennikarzom Małgorzata Mirga-Tas. "Od studiów w Krakowie przyjaźnię się z dziewczynami romskimi z Huty - historia ich dziadków, pradziadków, przodków i tego, co ich dotyczy, też była dla mnie ważna, bo to jest część naszego dziedzictwa i kultury i tę inspirację znajduję w ludziach" - wyjaśniła artystka.
To pierwsza indywidualna wystawa prac Małgorzaty Mirgi-Tas w Krakowie i pierwsza w tej skali w Polsce. Jej obrazy tworzą tkaniny naciągnięte na krosno; nierzadko stanowiące kolaże różnych technik. Jak mówi artystka, każda praca najpierw jest rysowana.
"Najpierw powstaje szkic, później eliminuję to, co nie jest potrzebne w tej pracy. Kiedy mam już gotowy rysunek i wiem, że tak ma wyglądać obraz, powiększam to do odpowiedniej skali i kalkuję. Później dobieram ubrania, decyduję, co będzie malowane. To żmudne rzeźbienie w materiale" - opowiadała Mirga-Tas.
Artystka jest uważana obecnie za najważniejszą reprezentantkę romskiej sztuki współczesnej. Mierzy się z ikonograficzną spuścizną sztuki dawnej, tworzy romskie "kontrhistorie", mówi o silnych romskich kobietach. Urodzona i wychowana w rodzinie od pokoleń osiadłej w Małopolsce, wykształcona w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, realizuje liczne projekty społeczno-artystyczne w regionie.
Wystawa będzie otwarta od piątku do 5 marca 2023 roku.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ pat/