Ponad dwustu wykonawców, w tym orkiestra chór, balet oraz soliści wystąpią w piątek podczas premiery "Nabucco" Giuseppe Verdiego na placu Wolności we Wrocławiu. Zdaniem reżysera Krystiana Lady plenerowy spektakl "to okazja do tego, by na nowo zadać sobie pytanie czym jest opera".
Na wrocławskiej scenie "Nabucco" po raz pierwszy wystawiono w 1999 r. Widowisko w reżyserii Krystiana Lady wyjdzie poza ramy budynku opery.
Podczas piątkowej konferencji prasowej reżyser zwrócił uwagę na wyjątkowość miejsca na tyłach Opery Wrocławskiej. "To niesamowicie symboliczna przestrzeń. Po prawej stronie stała kiedyś druga co do wielkości synagoga ówczesnych Niemiec, doszczętnie zniszczona w 1938 r. Po lewej wybudowano balkon dla Hitlera na jego przemówienie. Jeszcze dalej znajduje się Synagoga pod Białym Bocianem, która się ostała" - mówił reżyser.
"Podchodząc do takiej przestrzeni to trochę tak jak wchodzenie do rytualnego miejsca, w którym trzeba się zastanowić jak wywołać duchy historii. Myślę, że brakiem szacunku byłoby wystawienie tu czegoś zupełnie niezwiązanego z tym miejscem. Starałem się w wizji inscenizacyjnej wskrzesić ducha Nabucco" – tłumaczył Lada.
Reżyser podkreślił, że chciał zwrócić uwagę na uniwersalizm opery Verdiego. "Od momentu premiery w XIX wieku, która wyniosła Włochów na barykady z ich marzeniem o niepodległości, od zawsze w każdym miejscu, w którym +Nabucco+ jest wystawiane stawia pytanie o marzenia o wolności narodów" – powiedział.
Jak tłumaczył, wystawienie spektaklu w przestrzeni plenerowej przynosi zupełnie inny sposób myślenia o nim. "Przygotowując takie widowisko musimy wszystko wymyślić na nowo, to pozwala zadać sobie pytanie czym jest opera. W takich superwidowiskach zbliżamy się najbliżej do DNA operowanego, gdyż pierwsze opery były prezentowane m.in. właśnie w przestrzeniach plenerowych. Myślę, że wychodząc z +Nabucco+ w 2018 r. na zewnątrz jesteśmy bardzo blisko tego momentu, w którym był Monteverdi myśląc czym będzie jego Orfeo" – mówił.
Zdaniem dyrygenta spektaklu Marcina Nałęcza Niesiołowskiego, rozmachu operze nadaje także partytura Verdiego. "Pomimo, że Nabucco to bohater tytułowy, to jedną z głównych od strony muzycznej postaci jest Zachariasz. Verdi obdarzył tę postać większą ilością partii; będziemy chcieli te wszystkie postaci, w tym role drugoplanowe zaprezentować jak najlepiej od strony muzycznej" – mówił.
Na scenie wystąpi Orkiestra, Chór i Balet Opery Wrocławskiej, Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej oraz Chór Ars Cantandi Uniwersytetu Ekonomicznego. Za scenografię odpowiada Didzis Jaunzems, a autorką kostiumów jest Natalia Kitamikado. Element scenografii stanowić będzie kilkunastometrowy posąg z twarzami solistów śpiewających partię Nabucca oraz Abigail. Każdego dnia widowisko obejrzy ponad 2 tys. widzów.
"Nabucco", trzecia opera Giuseppe Verdiego, miała swoją prapremierę w La Scali w Mediolanie w 1842 r. To szczególna opera w dorobku włoskiego kompozytora, gdyż poza wartością artystyczną miała też ogromną wymowę społeczną. Verdi skomponował "Nabucco" w przeddzień Wiosny Ludów, w momencie, gdy naród włoski chciał wyzwolić się spod władzy austriackiej. Tytułowy Nabucco, autorytarny władca Babilonu postanawia podbić Jerozolimę. W tle wydarzeń historycznych rozgrywa się historia rodzinna dyktatora i jego dwóch córek, z których jedna pochodzi z nieprawego łoża i podobnie jak ojciec pragnie władzy.
Od września "Nabucco" wejdzie na stałe do repertuaru Opery Wrocławskiej.
Premiera widowiska odbędzie się 25 maja. Kolejne spektakle zaplanowano na 26 i 27 maja. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/ rosa/